Big Band Małopolski pod dyrekcją Ryszarda Krawczuka oraz Tomasz Chyła Quintet to gwiazdy drugiego dnia XIX Memorial to Miles Targi Kielce Jazz Festival. Impreza odbywa się w Kieleckim Centrum Kultury.
Drugi festiwalowy wieczór otworzył występ Big Bandu Małopolskiego, jednej z najlepszych i najciekawszych orkiestr w Polsce, wielokrotnie nagradzanej na ogólnopolskich festiwalach i konkursach bigbandowych. Zespół powstał w 2006 roku z inicjatywy Krzysztofa Odrobiny. Tworzy go 17 muzyków jazzowych młodego pokolenia, którymi kieruje dr hab. Ryszard Krawczuk, wykładowca Akademii Muzycznej w Krakowie. Tym razem skład dodatkowo wzmocnił Tomasz Kudyk, który znakomicie wykonał partie solowe na trąbce.
Podczas koncertu w większości zaprezentowane zostały premierowe kompozycje i aranżacje kielczanina Karola Ślusarskiego. To absolwent kieleckiej szkoły muzycznej, wydziały jazzu i muzyki rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach, gdzie na początku tego roku zrobił doktorat. Obecnie wykłada w Akademii Muzycznej w Krakowie.
Koncert zapowiedział Leszek Ślusarski, nasz redakcyjny kolega, przez lata związany z kieleckim festiwalem jazzowym. Z powodu stanu zdrowia rzadko gości na tym wydarzeniu i dlatego jego pojawienie się zostało przyjęte przez publiczność ogromnym aplauzem. Leszek Ślusarski odpowiedział krótko:
– Jakaż to radość widzieć was na widowni, jaka to radość móc się wam dziś pokłonić – powiedział.
Publiczność nie szczędziła braw także orkiestrze, która bisowała. Już po koncercie Karol Ślusarski przyznał, że występ Big Band Małopolskiego z jego kompozycjami był dla niego wyjątkowym przeżyciem.
– To były przekrojowe utwory z różnych etapów moich studiów: licencjatu, magisterskich i doktoranckich. Łącznie zajęło mi to kilkanaście lat i sprawiło duża radość. Całość była bardzo dobrze przygotowana. To zasługa pana Ryszarda Krawczuka. Dużą rolę odegrali też nasz główny solista, Tomasz Kudyk i pianista Krzysztof Odrobina – zaznaczył.
Dodał, że ogromne znaczenie miało też samo miejsce.
– Zupełnie inaczej prezentować swoją pracę w gościnnych progach Kieleckiego Centrum Kultury, które dobrze znam, bo byłem na wszystkich festiwalach od początków istnienia Memorial to Miles Targi Kielce Jazz Festival – wyjaśnił.
Na widowni nie mogło zabraknąć bliskich kompozytora. Mama, Marzena Ślusarska, która jako dziennikarz muzyczny Polskiego Radia Kielce od lat popularyzuje między innymi jazz, przyznała, że jest dumna z syna, ale chwaliła też big band.
– Stara piosenka mówi, że jest w orkiestrach dętych jakaś siła i to prawda. Ta siła bierze się z tych wszystkich instrumentów dętych, bo to one nadają ten ton i tę moc muzyce. Ta siła bierze się jednak także z tego, jak te nuty zostały napisane i jak zostały zaaranżowane. Jestem bardzo wzruszona, bo te aranżacje i nuty wyszły spod pióra Karola Ślusarskiego, który jest moim synem. Muszę jednak powiedzieć, że ja te nuty znam, bo jak je Karol pisał, ja je słyszałam jak grał na fortepianie, natomiast w wykonaniu big bandu to coś zupełnie innego. Świetne aranżacje, znakomici artyści, kapitalni soliści i t wszystko się złożyło na świetny koncert – podkreśliła.
Występ chwalili także inni. Muzyk, nauczyciel w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach, Wojciech Lipiński pochwalił organizatorów, że zawsze są prezentowani artyści z Kielc.
– Bardzo się cieszę, że podczas każdej edycji tego festiwalu jest miejsce dla kielczan. Jest to bardzo ważne. A koncert bardzo mi się podobał. Świetne, wyrównane brzemiennie big bandu, zespół był świetnie nagłośniony, co jest bardzo ważne, a kompozycje fajne, różnorodne, świetni soliści. Czysta przyjemność – ocenił.
Dzięki stypendium twórczemu, jakie miasto Kraków przyznało Karolowi Ślusarskiemu, koncert był rejestrowany. Płyta z tego koncertu będzie trzecim wydawnictwem Big Bandu Małopolskiego.
Drugim wykonawcą podczas piątkowego wieczoru był Tomasz Chyła Quintet – gdańska formacja, która przebojem szturmuje nie tylko rodzimą scenę. Na czele grupy stoi grający na skrzypcach Tomasz Chyła. Jak przyznał na scenie, jest mocno związany z Kielcami.
– Moja żona pochodzi z Kielc i często tu przyjeżdżam. Siedem lat temu zabrała mnie pierwszy raz do tej sali, kiedy występował Kenny Garrett i pamiętam, że ten festiwal zrobił na mnie wielkie wrażenie, publiczność, która dopisała w pełni i ta energia, która się wówczas tu wyzwoliła. Bardzo dziękujemy, że możemy się tu zaprezentować – mówił podczas koncertu.
Sobota będzie trzecim dniem festiwalu. Tym razem koncerty rozpoczną się o godzinie 18. Wystąpią wrocławski sekstet EABS oraz Tribute To Miles Orchestra. Bilety można kupić poprzez stronę internetową KCK lub na godzinę przed wydarzeniem w kasie.