Archeolodzy zakończyli prace wykopaliskowe na cmentarzysku w miejscowości Dębiany w gminie Działoszyce. Rezultaty badań okazały się bardzo interesujące i satysfakcjonujące.
Udało się uchwycić fragmenty czterech konstrukcji megalitycznych – okazałych grobowców związanych z kulturą pucharów lejowatych datowanych na około 3,5 tysiąca lat przed naszą erą.
Jak mówi Jan Bulas, pozostałości tych grobowców to ważne i cenne znalezisko. To kolejne cmentarzysko nawiązujące do słynnego stanowiska w Słonowicach, określanego przez niektórych mianem „doliny królów”, gdzie została odkryta bardzo duża liczba tego typu grobowców.
– Nie wiemy ile dokładnie takich grobowców znajduje się na naszym stanowisku, ale już dziś możemy powiedzieć, że więcej niż nam się początkowo wydawało. Konstrukcje grobowe są o tyle ważne, że pokazują zdolności konstruktorskie, skalę rozwoju kultury ludności, która zamieszkiwała te tereny dawno temu – zaznacza.
To jak – dodaje, konstrukcje w postaci wydłużonego trapezu, długie na około 50 metrów, do których najprawdopodobniej można było wejść. Mogło być to miejsce kultu przodków. Jan Bulas dodaje, że na stanowisku udało się także odkryć pochówki niszowe kultury ceramiki sznurowej datowane na około 2900 p.n.e. z bogatym wyposażeniem.
– W grobie męskim m.in. krzemienne groty strzał, kamienny topór i siekiera, zaś w grobie kobiecym bardzo rzadkie znalezisko miedzianego diademu – ozdoby głowy, naczynia ceramiczne – wymienia.
Podczas tegorocznych prac odkryto także artefakty z kultury trzcinieckiej z okresu 1700-1100 p.n.e. w tym pochówek dwóch koni, choć – jak mówi archeolog – kości było więcej.
Nie wykluczone, że dwóch koni i jakiegoś osobnika poćwiartowanego. W tym miejscu odkryto także niezwykle rzadkie znalezisko – ozdobnej pobocznicy kościanej – fragment ogłowia końskiego razem z nielicznymi innymi znaleziskami trzcinieckich pobocznic – jeden z najstarszych przykładów świadczących o umiejętności jazdy wierzchem.
Kolejnym wynikiem prac były płytko wkopane groby kultury mierzanowickiej z ok 2300-1700 p.n.e
W prace archeologiczne zaangażowani byli także studenci z Krakowa i Gdańska. To stanowisko jest niestety dosyć intensywnie niszczone ze względu na prace rolnicze. Dlatego archeolodzy planują dalsze wykopaliska w Dębianach w przyszłym roku chcąc ocalić możliwie dużą liczbę jeszcze zachowanych obiektów.