Wyjątkowy koncert z okazji 40-lecia Solidarności odbędzie się dziś w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Jak mówi Przemysław Predygier, dyrektor TVP3 Kielce, który jest jednym z organizatorów wydarzenia, będzie można usłyszeć utwory, które przed laty, w trudnych czasach PRL-u śpiewali członkowie Solidarności.
– Zaprosiliśmy do Kielc bardów, czyli artystów, którzy w latach 80. bardzo mocno wsparli Solidarność, za co bardzo mocno dostawali po łapkach, mówiąc kolokwialnie. Przez wiele lat byli na indeksie, mieli problemy z występami. Ukoronowaniem naszego koncertu będzie recital Jana Pietrzaka wraz z artystami z Kabaretu Pod Egidą – mówi Przemysław Predygier.
Wystąpi również inny bard Solidarności, Lech Makowiecki. Organizatorzy zaprosili również przedstawicieli młodego pokolenia artystów. Wśród nich będzie Aleksandra Gintrowska, która zaśpiewa sześć piosenek z repertuaru swojego wuja, Przemysława Gintrowskiego. Będzie to pierwszy koncert wokalistki w Kielcach.
– Zdecydowanie jest to też dla mnie koncert w pewien sposób sentymentalny, ponieważ zawsze kiedy mam okazję wykonywać repertuar mojego wuja jest to dla mnie bardzo emocjonalne. Jestem bardzo wdzięczna, że mogą zaśpiewać te utwory na tak pięknej uroczystości jak koncert z okazji rocznicy Solidarności – mówi artystka.
Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności dodaje, że w pewien symboliczny sposób koncert jest klamrą spinającą 40 lat istnienia związku.
– Z Solidarnością zawsze związana była pieśń. Zarówno ta tworzona przez naszych bardów, jak i powstająca ad hoc podczas stanu wojennego w celach, gdzie byliśmy internowani. I cieszę się, że ten koncert to pokaże – tłumaczy Waldemar Bartosz.
Koncert rozpocznie się w środę o godzinie 19.00. Niestety, wejściówek już nie ma, ale TVP3 Kielce przygotuje reportaż o wydarzeniu. Będzie go można obejrzeć w najbliższych tygodniach.
Organizatorami koncertu są Radio Kielce, TVP3 Kielce, Świętokrzyski Region NSZZ Solidarność. Wspierają nas Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego oraz Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, a także Wojewódzki Dom Kultury.
Aleksandra Gintrowska
Wokalistka solowa i chóralna, tekściarka i aktorka. Jej głos ma unikalne brzmienie. W zależności od rodzaju muzyki nabiera kształtu, przez klasyczny, operowy do rozrywkowego. Zachwyca głębią dolnych rejestrów jak i delikatnością przełamaną wielką mocą w wysokich skalach. Całość dopełnia niesamowita wrażliwość artystki. Aleksandra ukończyła szkołę muzyczną w 2008 roku na wydziale operowym, dalej kształciła swój głos w kierunku rozrywkowym. W 2013 roku ukończyła kierunek dramatyczny na wydziale sztuk i nauk społecznych na uniwersytecie Kingston w Londynie. Tam nauczyła się łączyć aktorstwo ze śpiewem, które się uzupełniają. Zrozumienie słów i umiejętność przekazania ich przez śpiew jest równie ważne co czystość i barwa głosu. Na tej uczelni również uczyła się pisać teksty piosenek, które są dla niej równie ważne co muzyka. Dzięki nim dokładnie może wyrazić swoje uczucia. Aleksandra Gintrowska ma już za sobą wiele występów wokalnych jak i aktorskich. Występowała solo na wielu koncertach tj. Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie, Wsłuchiwać się w Papieża Sopot Top Of The Top, ,,Muzyka Wolności’’, ,,Miłość jest wszystkim’’, Sylwester z Polsatem. Łączyła śpiew i aktorstwo w Musicalowych jak i Burleskowym Show: This is Musical, Gems from The Shows oraz Cell Block Tango w Londynie. Grała również w sztuce Rany na Twarzy Bakera. Tam była też kostiumologiem i scenografem. Byłą uczestniczką programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo oraz jurorką w programie: Śpiewajmy Razem All Together Now. Zagrała w dramacie B. Sass W imieniu diabła oraz fabule Jana Kidawy Gwiazdy. Grała również w serialach: M jak Miłość, Oko za oko, Diagnoza, Ojciec Mateusz. Teraz gra postać Uli w serialu Pierwsza Miłość pracuje nad materiałem na swoja debiutancką płytę i współtworzy koncerty Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie.