Muzealnicy z regionu zostali uhonorowani. Po raz pierwszy zostały wręczone Świętokrzyskie Nagrody Muzealne im. Tadeusza Włoszka, przyznawane przez Zarząd Województwa. Pod uwagę były brane: wkład w dokumentowanie historii regionu, tworzenie wystaw, publikacje, projekty edukacyjne oraz osiągnięcia naukowe.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski wyjaśnił, że taka nagroda była potrzebna.
– Uznaliśmy, że wśród twórców kultury, pisarzy, muzyków, artystów, muzealnicy są troszeczkę niedostrzegani i postanowiliśmy dla tej grupy, w pewnym sensie także twórców, taką nagrodę ufundować – powiedział.
Magdalena Kusztal, dyrektor departamentu kultury i dziedzictwa narodowego urzędu marszałkowskiego przyznała, że w Polsce są nagrody dla muzealników Sybille, ale region świętokrzyski powinien mieć swoje własne wyróżnienia.
– Poszliśmy tym śladem, bo ziemia świętokrzyska jest niezwykle bogata w muzea i wspaniałe zabytki. Poza tym, mamy też w naszym gremium Muzeum Narodowe aż z pięcioma filiami, więc to zobowiązuje, bo nie każde województwo posiada muzeum o takiej randze – dodała.
Nagrody zostały przyznane w trzech kategoriach. W kategorii „Wystawa” otrzymała ją Joanna Kaczmarczyk za wystawę „Strach”.
Joanna Kaczmarczyk jest historykiem sztuki, kustoszem, kuratorem wystaw, zastępcą dyrektora ds. merytorycznych Muzeum Narodowego w Kielcach, członkiem Stowarzyszenia Historyków Sztuki i Stowarzyszenia Muzealników Polskich. To muzealnik zaangażowany w służbę kulturze polskiej i ochronę jej dziedzictwa. Jest kreatywnym organizatorem, inicjatorką wielu ekspozycji, autorką i współautorką licznych publikacji. Ekspozycja „Strach” została otwarta w listopadzie 2019 roku. Wyjątkową aranżację do wystawy stworzył profesor Leszek Mądzik.
Joanna Kaczmarczyk nie kryła radości. Podkreślała, że to wielkie wyróżnienie, ale też zaskoczenie.
– Czuję się wyjątkowo uhonorowana. To, że ta wystawa została doceniona, to ogromny honor i zaszczyt. Ale nagroda to jedno. Ogromnym powodem do radości było też to, że ta wystawa spotkała się z dużym zainteresowaniem i trafiła w swój czas. Wydaje mi się, że dla każdego kuratora najważniejsze jest, żeby ta wystawa miała swojego odbiorcę – dodała.
W kategorii „Publikacja” nagrodę otrzymała Magdalena Śniegulska-Gomuła za publikację „Od manufaktury magnackiej do przemysłu. Ceramika ćmielowska w zbiorach Muzeum Narodowego w Kielcach”.
Dr Magdalena Śniegulska-Gomuła jest kustoszem, kierownikiem Działu Rzemiosła Artystycznego Muzeum Narodowego w Kielcach, doktorem nauk humanistycznych w zakresie nauk o sztuce, zabytkoznawcą. Jej bogaty dorobek zawodowy potwierdzają liczne publikacje z dziedziny rzemiosła artystycznego i kultury materialnej oraz wystawy czasowe, realizowane zarówno w siedzibie MNKi, jak i poza nią oraz scenariusze ekspozycji stałych w MNKi.
Publikacja „Od manufaktury magnackiej do przemysłu. Ceramika ćmielowska w zbiorach Muzeum Narodowego w Kielcach” została wydana przez Muzeum Narodowe w Kielcach. Książka systematyzuje wiedzę na temat dziejów wytwórni w Ćmielowie, opierając się na nielicznie zachowanych dokumentach, wzmiankach w prasie, relacjach oraz artykułach i pamiętnikach o charakterze krajoznawczym i historycznym. Autorka przedstawiła ponad dwustuletnie dzieje fabryki, powiązane z kolejnymi jej właścicielami i formami organizacyjnymi, łącząc je ze zmianami w profilu produkcji i dekoracji wyrobów.
W trzeciej kategorii „Edukacja muzealna” nagrodą uhonorowano Wiolettę Sobieraj za projekt edukacyjny „Mnisi i Hutnicy”.
Wioletta Sobieraj to historyk i muzealnik, wicedyrektor Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. Jest autorką stałej wystawy poświęconej historii starachowickiego górnictwa rud żelaza oraz kilkudziesięciu wystaw czasowych prezentowanych w macierzystej jednostce oraz poza nią. Kierowała realizacją projektu odtworzenia jedynego polskiego papamobile na bazie samochodu ciężarowego Star 660M2 z okresu pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Laureatka jest pomysłodawczynią i główną koordynatorką projektu edukacyjnego pod nazwą „Mnisi i Hutnicy”. Jego główną ideą jest popularyzacja bogatego dziedzictwa kultury duchowej i materialnej Opactwa Cystersów w Wąchocku oraz jego roli w gospodarczym zagospodarowaniu doliny rzeki Kamiennej.
Te trzy nagrody mają charakter finansowy.
Przyznano także jeszcze jedno wyróżnienie dla instytucji, w kategorii „Konserwacja Zbiorów”. Tu nagrodą była statuetka, która trafiła do Muzeum Wsi Kieleckiej za konserwację znajdującego się w Tokarni Kościoła Szpitalnego z Rogowa pod wezwaniem Matki Boskiej Pocieszenia z 1763 roku.
Kościół z Rogowa to unikatowy obiekt. Do skansenu został przeniesiony w 1996 roku. Ściany świątyni wzniesiono w konstrukcji zrębowej, z drewna modrzewiowego na dębowych podwalinach. Dach krokwiowo-płatwiowy pokrywa gont. Wyposażenie w stylu rokoko pochodzi głównie z XVIII wieku. Kościół jest obiektem konsekrowanym.
Tadeusz Sikora, dyrektor Muzeum Wsi Kieleckiej podkreślał, że statuetka to uhonorowanie wysiłków wszystkich pracowników tej instytucji.
– Ta nagroda jest niesłychanie istotna z tego względu, że mamy w swych zbiorach dość specyficzne obiekty, o które musimy dbać. Są to eksponaty w Tokarni: bardzo ciężkie w zabezpieczeniu, trudne w konserwacji, bo są to nawet XVIII i XVII wieczne budynki wiejskie. Tutaj praca konserwatorów i pracowników muzeum jest niezwykle istotna, żebyśmy mogli podziwiać zachowane obiekty prawie w takim stanie, jak było to w przeszłości. Rogów to perełka i obiekt naszych starań, żeby zachować dla przyszłości nie tylko sam budynek, ale także jego niesłychanie cenne wyposażenie – zaznaczył.
Andrzej Pruś, przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego powiedział, że zapoczątkowany został nowy, dobry zwyczaj.
– Zaczynamy tworzyć nową tradycję w zakresie przedsięwzięć kulturalnych, w dziedzinie, która była mało dowartościowana. Stworzymy może pewien rodzaj rywalizacji pomiędzy jednostkami, nie tylko tymi, które podlegają samorządom – stwierdził.
Jednym z wręczających nagrody był poseł Krzysztof Lipiec, który podkreślił znaczenie patrona nagrody.
– Nadano tej nagrodzie imię Tadeusza Włoszka, wybitnego regionalisty, krajoznawcy, ojca kieleckiego muzealnictwa. Kielce mają bardzo bogate tradycje muzealne, a muzea zawsze kojarzą się z tym, że w nich znajduje się to, co jest rzeczą najistotniejszą dla nas wszystkich pamięć - zauważył.
O wielowymiarowym znaczeniu nagrody mówił senator Krzysztof Słoń.
– Nagroda imienia Tadeusza Włoszka to pewna konsekwencja tego, że są wśród nas entuzjaści muzealnictwa i ci, którzy są z tym związani zawodowo, ale też ci, którzy działają na zasadzie wolontariatu i robią to dla naszego wspólnego pożytku, bo muzealnictwo wiąże się z dziedzictwem narodowym, z potrzebą serca, by to, co było przenieść dalej. Ta nagroda oddaje również hołd wszystkim, którzy na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci, tak jak patron tej nagrody, Tadeusz Włoszek poświecili się temu naszemu, wspólnemu dziełu – dodał.
Przy okazji wydarzenia, dwie symboliczne statuetki wręczyło Stowarzyszanie Muzealników Polskich Oddział w Kielcach. Anna Myślińska wyjaśniła, że w ten sposób stowarzyszenie chciało zaznaczyć, że w terenie działają ludzie pełni pasji.
– Takich muzeów amatorskich, prowadzonych społecznie jest około setki w Polsce. Są to różnego rodzaju kolekcje, o bardzo różnej historii – powiedziała.
Te wyróżnienia trafiły do Muzeum Regionalnego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Końskich, które teraz zabiega o swoją siedzibę oraz do Stowarzyszenia Miłośników Szańca.