Złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed pomnikiem „Homo Homini” w Kielcach uczczono 19. rocznicę ataku na World Trade Centre w Nowym Jorku.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele policji, wojska, korpusu wojskowego Stanów Zjednoczonych, państwowej straży pożarnej, straży miejskiej oraz wojewoda, prezydent miasta i politycy.
Jak powiedział Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski, 19 lat temu ucierpiały nie tylko Stany Zjednoczone, ale cały świat.
– Przez 19 lat ten ból osób, które żegnały swoje rodziny nie ustaje i łączymy się nadal w bólu z tymi rodzinami. Łączymy się w bólu także z USA, jako państwem, które wtedy ucierpiało najbardziej. Módlmy się o to, aby Polski i całego świata tego typu tragedia nigdy nie dotknęła – dodał Zbigniew Koniusz.
Bogdan Wenta, prezydent Kielc przypomniał, że od zamachu w Nowym Jorku w 2001 rozpoczęła się nowa epoka w walce z terroryzmem.
– Świadomość i pamięć o tym wydarzeniu jest bardzo istotna. Nie jest to może adekwatne, ale cały świat walczy dziś z trudnym przeciwnikiem, jakim jest koronawirus. On się wydaje może odległy dla kogoś, ale do czasu, do kiedy go osobiście nie dotknie. Podobnie było 19 lat temu w Stanach Zjednoczonych. To co się wydarzyło była dla nas wręcz nierealne, a jednak się odbyło. Walka z terroryzmem wymaga też pamięci o ofiarach, które wtedy poniosły śmierć – dodał Bogdan Wenta.
– 19 lat temu cały świat zobaczył co to znaczy terroryzm – powiedział z kolei Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący kieleckiej rady miasta. Jak mówił, nie może być przyzwolenia na to, by grupa osób metodami zupełnie niezgodnymi z wszelkimi normami próbowała zastraszyć cały świat. Nie ma przyzwolenia na zabijanie niewinnych ludzi – dodał Jarosław Karyś.
Z kolei Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że w tym trudnym dla całego świata dniu nie powinniśmy zapominać także o chrześcijanach.
– Mordowani są co roku na świecie tylko dlatego, że wyznają wiarę w Jezusa Chrystusa. To jest też przejaw tego, że człowiek potrafi występować przeciw człowiekowi tylko dlatego, że nie podoba mu się jego wiara, poglądy, czy wreszcie idea, jaką reprezentuje – dodał Krzysztof Słoń.
W uroczystościach nielicznie wzięli udział też kielczanie. Wśród nich była m.in. Janina Suwała.
– Mój mąż tego dnia przebywał w Stanach Zjednoczonych. Gdy się dowiedziałam o tym ataku bardzo się o niego bałam, bardzo to przeżywałam. Nie wiedziałam, kiedy i czy w ogóle wróci do domu. W planach miał zostać dłużej, ale wtedy mój wujek powiedział, że musi jak najszybciej wracać do Polski. Gdy tylko z naszym krajem zostały wznowione loty, tak zrobił. Bardzo współczuję tym ludziom, którzy wtedy zginęli i ich rodzinom. Co roku 11 września przychodzę przed pomnik „Homo homini” i oddaję hołd Amerykanom, Polakom i wszystkim, którzy zginęli w tej niewyobrażalnej katastrofie – dodała Janina Suwała.
Do ataku na World Trade Centre doszło 11. września 2001 roku. W dwie bliźniacze wieże kompleksu WTC uderzyły dwa samoloty pasażerskie porwane przez członków Al-Kaidy. Był to największy w dziejach świata zamach terrorystyczny, w wyniku którego zginęło niemal 3 tysiące osób.