Handel coraz częściej przenosi się do Internetu, a my chętnie korzystamy z tej formy zakupów. Trzeba pamiętać, że możemy tam natknąć się na oszusta, który sprzeda nam nieistniejący towar lub sklep funkcjonujący tylko wirtualnie.
Artur Majchrzak z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji poinformował nas, że do takiego incydentu doszło w Staszowie.
– 52-letnia kobieta za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych dokonała zakupu sofy za kwotę 170 zł, plus koszt wysyłki 45 zł. Kobieta wpłaciła pieniądze na podane przez sprzedającego konto, jednakże do dnia dzisiejszego nie otrzymała towaru, a kontakt z oferentem się urwał – relacjonuje Artur Majchrzak.
Jak podkreślił funkcjonariusz, pomysły na internetowe oszustwa są różnorodne – począwszy od fikcyjnych sklepów internetowych do aukcji na znanych portalach.
– Bywa, że oszuści przygotowują się do tego przez dłuższy czas. Na przykład na aukcjach sprzedają różne przedmioty zdobywając pozytywne oceny klientów, a później wystawiają znacznie droższy towar, który tak naprawdę nie istnieje i naciągają wiele osób – zaznaczył.
Aby uniknąć oszustwa policja radzi zachować zdrowy rozsądek, nie wierzyć w superokazje, a sprzedającego dokładnie sprawdzić.