W Końskich uczczono wszystkich, którzy walczyli o wolną Polskę podczas Koneckiego Września. Obchody rocznicowe miały mieć uroczysty charakter, jednak z powodu trwającej epidemii i szczególnej strefy zagrożenia COVID-19, w jakiej znalazł się powiat, obchody ograniczono do złożenia wieńców na cmentarzu przed Pomnikiem Partyzantów.
Burmistrz Krzysztof Obratański przypomniał, że zanim samorząd 30 lat temu ustanowił oficjalne święto w pierwszy weekend września, żołnierze Armii Krajowej spotykali się w miejscowości Kazanów, gdzie 7 września 1939 roku doszło do starcia z Niemcami, w którym zginęło 49 Polaków.
– Pamiętamy wyniosłą postać pułkownika Władysława Henzella z charakterystyczną opaską na oku, który przywoływał pamięć swoich podkomendnych walczących w bitwie pod Kazanowem – powiedział burmistrz.
Jak dodał, w pielęgnowaniu pamięci o wydarzeniach września 1939 roku ogromną rolę odegrała „Solidarność”. Walczyła też o odkłamywanie historii kreowanej przez komunistów.
– To ta „Solidarność”, która w 1980 roku wyniosła na sztandary nie tylko wolność i godność pracowniczą, ale również powrót do prawdziwej historii. Ta „Solidarność” w sposób naturalny czerpała siłę i natchnienie z historii Armii Krajowej – dodał.
Krzysztof Jasiński wiceburmistrz powiedział, że na koneckiej nekropolii przed Pomnikiem Partyzantów znajdują się między innymi prochy Waldemara Szwieca „Robota”, Grażyny Śniadeckiej, Adama Wolfa ps. „Wilk” i wielu innych zasłużonych w walce o niepodległość.