„Balladyna” Juliusza Słowackiego była lekturą dziewiątej odsłony Narodowego Czytania.
Do włączenia się w akcję Narodowego Czytania zachęcał Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski.
– „Balladyna” Juliusza Słowackiego jest bardzo ciekawą lekturą, szczególnie dla młodych ludzi. Zachęcam do włączenia się w akcję tych, którzy już znają fabułę tego utworu, ale także i tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z tym dziełem. Być może dzięki Narodowemu Czytaniu wiele osób dowie się, co autor tego utworu chciał nam przekazać – dodał Rafał Nowak.
KIELCE
Kielce aktywnie włączyły się w akcję Narodowego Czytania. W tym roku „Balladynę” Juliusza Słowackiego interpretowali między innymi aktorzy Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. Fragmenty romantycznego dramatu w ich wykonaniu wybrzmiewały w muszli koncertowej w Parku Miejskim.
Piotr Bogusław Jędrzejczak, dyrektor teatru, podkreśla, że możliwość przybliżenia mieszkańcom „Balladyny” to duże wyzwanie ale i ogromna przyjemność.
– Od czasu do czasu do czasu pewne lektury warto sobie przypomnieć, a dziś jest ku temu odpowiedni moment. Poza tym jako instytucja powoli zaczynamy sezon, dlatego warto przypomnieć, że aktorzy „Kubusia” grają nie tylko dla dzieci, ale także dla młodzieży i dorosłych dodaje.
Piotr Bogusław Jędrzejczak zaznacza, że „Balladyna” Juliusza Słowackiego to lektura, której znajomość nie jest wystarczająca.
– To dramat o zbrodni, dramat o władzy i karze za zbrodnię. Jednak przy okazji tego całego dramatyzmu Słowacki bawi się z nami. W tym utworze jest mnóstwo elementów poczucia humoru, tak jak u Szekspira. „Balladyna” to zabawa z poetyką szekspirowską, dlatego warto ją sobie przypomnieć – zaznacza.
Interpretacja „Balladyny” w wykonaniu aktorów „Kubusia” przypadła go gustu mieszkańcom zgromadzonym w Parku Miejskim. Jak podkreślali, takie wydarzenia zdecydowanie sprzyjają promocji czytelnictwa, a także pozwalają poznać pracę aktorów, czy doświadczyć sztuki w przestrzeni publicznej.
W stolicy województwa świętokrzyskiego w akcję Narodowego Czytania włączyła się także Wojewódzka Biblioteka Publiczna, a także aktorzy Teatru im. Stefana Żeromskiego.
BRODY
Na tradycyjną odsłonę Narodowego Czytania, w plenerze, zdecydowała się Gminna Biblioteka Publiczna w Brodach.
Na tarasie Centrum Turystycznego, zebrało się kilkadziesiąt osób, aby czytać „Balladynę”. Jak mówi Anna Stachucy, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej, akcja organizowana jest od początku i oczywiste było, że i w tym roku Narodowe Czytanie się odbędzie.
– Mamy możliwość zorganizowania spotkania w plenerze, łatwiej więc zachować wymogi bezpieczeństwa. Szczególnie cieszy obecność młodzieży, która nie tylko czyta i śpiewa, ale także urozmaica spotkanie poprzez stroje z epoki – dodaje.
Wśród młodzieży były Rozalia Bernat i Klaudia Leszczyńska. Dziewczęta przyznają, że do głośnej lektury przygotowywały się w domu.
– Czytałam głośno swoją rolę z mamą – mówi Klaudia. Rozalia dodała, że fragment, kiedy Balladyna zabija swoją siostrę, jest szczególnie przejmujący i łatwiej przez to wczuć się w rolę.
Na widowni zgromadzili się czytelnicy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez książek.
– Narodowe Czytanie to dobra okazja do przypomnienia sobie klasycznych utworów polskiej literatury. Czasem warto sięgnąć po nie ponownie – mówili.
Narodowe Czytanie w Brodach zgromadziło także turystów wypoczywających nad zalewem, a dodatkiem do lektury był występ podopiecznych studia piosenki prowadzonego przy Centrum Kultury i Rekreacji w Brodach.
JĘDRZEJÓW
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 i Liceum Ogólnokształcącym w Jędrzejowie uczestniczyli w Narodowym Czytaniu „Balladyny” Słowackiego. Beata Satro – dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej przypomniała, że Jędrzejów od samego początku bierze udział w Narodowym Czytaniu, ponieważ to bardzo dobra okazja do popularyzowania polskiej literatury, czytelnictwa i bibliotek.
Dziś w postać księcia Kirkora wcielił się burmistrz Marcin Piszczek. Jak powiedział, jest dumny, że powierzono mu taka rolę, jednak nie było to łatwe, ponieważ dramat Słowackiego nie należy do łatwych dzieł polskiej literatury.
– Wspólne czytanie to nie tylko przypominanie najważniejszych polskich książek, ale również dobry sposób na integrację wielu środowisk. Gdyby nie ta akcja pewnie wielu z nas nie sięgnęłoby do „Balladyny”.
Rolę Aliny czytała Teresa Dudek, sołtys wsi Diament. Jak powiedziała, przed dzisiejszym wystąpieniem wspólnie z koleżankami z KGW czytały wieczorami „Balladynę”. Dzięki temu przypomniały sobie lekturę i powróciły do swoich młodzieńczych lat.
W piątek Narodowe Czytanie zorganizowała również Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Małogoszczu.
Narodowe Czytanie „Balladyny” w Wodzisławiu odbyło się w sobotę na miejscowym Rynku. Uświetniła je krótka inscenizacja wybranych scenek z dramatu w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej w Brześciu. Jak poinformowała Elżbieta Puto, dyrektor Biblioteki w Wodzisławiu, uczniowie od lat włączają się do tej akcji. W ten sposób przybliżali m.in. „Wesele” i „Przedwiośnie”.
– Dzięki temu ważne lektury lepiej zostaną zrozumiane przez odbiorców. To przedsięwzięcie służy czytelnictwu i uatrakcyjnieniu wizerunku biblioteki – podkreśliła dyrektor placówki.
Z dziełem zmierzył się m.in. Dominik Łukasik, wójt gminy Wodzisław. Wcielił się w postać króla Kirkora. Jak powiedział, Narodowe Czytanie cieszy się dużym uznaniem, ponieważ oprócz tego, że popularyzuje ważne dzieła polskiej literatury, to również integruje lokalną społeczność.
Jak mówili nam uczniowie z Brześcia, „Balladyna” wcale nie jest łatwą książką, dlatego cieszą się, że mieli okazję zapoznać się z nią poprzez inscenizację.
Z kolei Samorządowe Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Sędziszowie czytanie „Balladyny” organizują 8 września w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących.
OSTROWIEC ŚWIĘTOKRZYSKI
Wzorem lat ubiegłych do wspólnego czytania dołączyła także Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowcu Świętokrzyskim. Spotkanie odbyło się na dziedzińcu Ostrowieckiego Browaru Kultury, gdzie swoją siedzibę ma biblioteka.
Po „Balladynę” sięgnęli również mieszkańcy gminy Ćmielów. Odbył się program artystyczny przygotowany przed podopiecznych Domu Kultury w Ćmielowie, a później była okazja do czytania dramatu Juliusza Słowackiego.
W Opatowie Narodowe Czytanie przeniesiono do Internetu, lektura odbywała się w wersji on-line.
PONIDZIE
W ogólnopolską akcję Narodowego Czytania na Ponidziu włączył się Michałów. Uroczystości zostały zorganizowane obok muszli koncertowej przy budynku biblioteki. Przybliżono postać Juliusza Słowackiego i genezę powstania tegorocznej lektury – „Balladyny”.
Poszczególne akty czytali reprezentanci różnych grup społecznych uczestniczący w wydarzeniu: dzieci wraz z nauczycielami z miejscowej szkoły podstawowej, panie z Koła Gospodyń Wiejskich, seniorzy i władze gminy na czele z wójtem. Wszyscy podkreślali, że warto czytać, bo to rozwija, odpręża i wzbogaca słownictwo. Takie akcje to także okazja do popularyzowania polskiej literatury.
– Dzięki czytaniu mamy możliwość przeniesienia się myślami w zupełnie inny wymiar. Poszerza nasz zasób słownictwa, wiedzę. Kiedy rozmawia się z człowiekiem, który dużo czyta od razu to słyszymy, czujemy – zaznaczali nasi rozmówcy.
Mirosław Walasek, wójt gminy Michałów, że niektórych do czytania nie trzeba zachęcać.
– Jest takie staropolskie powiedzenie: Kto pyta, nie błądzi. Ja bym to bardzo chętnie zmienił na: Kto czyta, nie błądzi. Tak ma być w naszej gminie, a nawet w całej Polsce – dodaje.
Agnieszka Śliwa, nauczyciel z Samorządowej Szkoły podstawowej w Michałowie, zaznacza, że uczniowie co roku biorą czynny udział w akcji.
– Klasa ósma poznała „Balladynę” w ubiegłym roku. Dla klasy siódmej jest to w tej chwili lektura. Nasi uczniowie postanowili również ubrać się adekwatnie do sytuacji, aby ożywić tegoroczną edycję Narodowego Czytania. Na pewno naszym uczniom będzie łatwiej, jeśli na egzaminie pojawi się ta lektura, ponieważ tekst już bardzo dobrze znają – podkreśla.
W powiecie pińczowskim fragmenty dramatu Juliusza Słowackiego były czytane także w Pińczowie, Działoszycach i Kijach.
SANDOMIERZ
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyło się Narodowe Czytanie „Balladyny” zorganizowane w Sandomierzu. Taras Galerii „Widnokrąg” okazał się świetną scenerią. Dzieło Juliusza Słowackiego czytano z podziałem na role i w strojach tamtej epoki. O przygotowanie wykonawców także pod kątem interpretacji zadbała polonistka Grażyna Milarska. Czytanie było nagłośnione, co spowodowało, że turyści wchodzący na starówkę przez Bramę Opatowską chętnie zatrzymywali się, aby posłuchać „Balladyny”. Wśród nich była m.in. Grażyna Mąka z Lublina, która stwierdziła, że całość zrobiła na niej niesamowite wrażenie. Widać, że wszystko zostało dopracowane powiedziała.
– Czytałam „Balladynę” wielokrotnie, ale to zupełnie coś innego, gdy widzi się postaci ubrane w ówczesne i czytające ją z podziałem na role. Poza tym zawsze można sobie przypomnieć treść tego dzieła – dodała turystka.
W postać Kirkora wcielił się Dominik Płaza, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. Z kolei rolę Pustelnika przybliżył Karol Bury – kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Dyrektor Płaza przyznał, że tekst „Balladyny” nie jest łatwy do czytania. Jego zdaniem, Narodowe Czytanie promuje to, co dzisiaj jest w defensywie, czyli czytanie książek.
– Dobrze, że Sandomierz włącza się w tę akcję.
Barbara Rożek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sandomierzu nie ukrywała satysfakcji, że udało się w atrakcyjny sposób zorganizować tegoroczną edycję narodowego czytania.
– Jeszcze takiej obsady i wystroju nie było. Ponadto Galeria „Widnokrąg” i jej otoczenie robi wrażenie, podobnie jak osoby czytające. Warto przypominać twórczość naszych wieszczów, ponieważ to, co pozostawili po sobie jest częścią naszej historii – powiedziała dyrektor Barbara Rożek.
W czytanie „Balladyny” Juliusza Słowackiego włączyła się również m.in. sandomierska młodzież, burmistrz Marcin Marzec, przedstawiciele placówek kultury oraz organizacji i stowarzyszeń.
Z kolei w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu Narodowe Czytanie „Balladyny” Juliusza Słowackiego zorganizowano już w piątek. Dyrektor Alicja Szatan powiedziała, że jest to wstęp do sobotniego ogólnopolskiego Narodowego Czytania, aby młodzież zrozumiała sens tego wydarzenia. To również okazja, aby przypomnieć uczniom, że są pewne kanony literatury, na które warto zwrócić uwagę. Osoby bezpośrednio zaangażowane w zorganizowanie akcji dodatkowo wzbogaciły swoją wiedzę na temat Juliusza Słowackiego i okoliczności powstaniu „Balladyny”.
Uczniowie Konrad i Karol powiedzieli naszej reporterce, że taka akcja jak narodowe czytanie jest potrzebna. Na co dzień młodzież niechętnie, albo w ogóle nie sięga po dorobek naszych wieszczów. Takie wydarzenie nawet w wymiarze szkolnym jest okazją, aby dowiedzieć się jak i o czym pisali nasi wieszczowie.
Narodowe Czytanie zorganizowano w ogrodzie tej placówki. Dzięki temu bez problemu można było zachować wszystkie wymogi sanitarne ze względu na epidemię.
SKARŻYSKO-KAMIENNA
Nagrane zostały fragmenty, a w poszczególne role wcieliły się osoby związane z miastem. Rolę Balladyny czyta Jagoda Juchniewicz – instruktor teatralny z Miejskiego Centrum Kultury, Kirkorem jest dyrektor Muzeum im. Orła Białego – Grzegorz Bień, a kwestie Skierki czyta Halina Osóbka-Wężyk – instruktor Miejskiego Centrum Kultury. Nagranie zostało udostępnione na stronach internetowych Miejskiego Centrum Kultury, Muzeum im. Orła Białego i biblioteki.
STASZÓW
Staszów włączył się w Narodowe Czytanie „Balladyny” Juliusza Słowackiego. Akcję zorganizowano w Rynku, obok ratusza. Dla zainteresowanych ustawiono krzesełka i elegancki stolik z mikrofonami dla czytających. Pierwsze fragmenty „Balladyny” przeczytali: Ewa Kondek, zastępca burmistrza Staszowa oraz Ireneusz Kwiecjasz, przewodniczący rady miasta. Wśród czytających byli radni, przedstawiciele gminnych spółek, nauczyciele, pracownicy biblioteki oraz mieszkańcy. Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Staszowie Ewa Cygan powiedziała, że Narodowe Czytanie to bardzo dobry sposób na propagowanie czytelnictwa.
– Książki naszych wieszczów wypożyczają głównie uczniowie, ponieważ są to lektury szkolne. Sporadycznie trafiają się inni czytelnicy, tymczasem wychodzenie z tymi dziełami na zewnątrz jest okazją do przypomnienia treści, które są ponadczasowe – zauważyła.
Wśród uczestników Narodowego Czytania była m.in. Anna Karasińska, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego w Staszowie, która dodała, że to wydarzenie jest ważnym przeżyciem duchowym i intelektualnym.
– W ten sposób ocalamy od zapomnienia to, co w literaturze najcenniejsze. Poza tym, jako polonistka chcę podkreślić, że głośne czytanie jest bardzo ważne, ponieważ doskonalimy te umiejętności, które w procesie edukacyjnym mogły zostać zaniedbane – dodała dyrektorka.
Wiceburmistrz Staszowa Ewa Kondek ocenia, że Narodowe Czytanie bardzo dobrze przyjęło się w tym mieście i przyciąga wielu zainteresowanych.
Dziś wszyscy uczestnicy Narodowego Czytania mogli liczyć na poczęstunek kawą, herbatą oraz wypiekami.
STARACHOWICE
Miejska Biblioteka Publiczna w Starachowicach zorganizowała Narodowe Czytanie w wersji zdalnej. Uczestnikami akcji była młodzież oraz przyjaciele biblioteki, którzy na filmach nagranych w różnych miejscach Polski, czytają wybrane fragmenty „Balladyny”. Nagrania były publikowane na profilach społecznościowych instytucji oraz na jej stronie internetowej. Czytelnicy, którzy chcieli otrzymać pamiątkową pieczęć Narodowego Czytania, mogli zgłaszać się z własnym egzemplarzem „Balladyny” do Wypożyczalni Głównej przy ul. Kochanowskiego 5 w Starachowicach.