Ponad 150 tys. uczniów i około 30 tys. przedszkolaków rozpoczęło dziś nowy rok szkolny w województwie świętokrzyskim. Rok wyjątkowy, bowiem z powodu epidemii koronawirusa w szkołach będzie obowiązywał ostry rygor sanitarny. Uczniowie jednak nie obawiają się powrotu do tradycyjnej nauki.
– Wszystkie środki bezpieczeństwa były zachowane. Przed wejściem woźna dezynfekowała ręce. Wszyscy mieliśmy maseczki. Jednak temperatura nie była mierzona – mówił uczeń jednej z kieleckich szkół.
– Nie obawiam się powrotu do szkoły. Poznam nowych ludzi. Szczerze mówiąc, trochę tęskniłem już za szkołą, bo za dużo było tego wolnego. Jestem pozytywnie nastawiony do tego roku szkolnego – mówił kolejny.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty zapewnia, że dzieci będą bezpieczne. Szkoły znają procedury bezpieczeństwa, a w razie konieczności dyrektorzy mogą w porozumieniu z powiatowym inspektorem sanitarno-epidemiologicznym wprowadzić na jakiś czas nauczanie zdalne lub hybrydowe. W tym drugim przypadku, tylko część dzieci pracuje przed komputerem w domu.
KIELCE
Temat bezpieczeństwa zdominował wojewódzkie uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego. Odbywały się one w Centrum Kształcenia Zawodowego CK Technik w Kielcach. Uczniowie, którzy uczestniczyli w rozpoczęciu roku nie ukrywali, że bardzo cieszą się z powrotu do szkoły. Zuzia, uczennica ósmej klasy w Szkole Podstawowej w Łagowie przekonywała, że nauka stacjonarna ma znacznie więcej zalet niż lekcje zdalne.
– Nauczyciel nam tłumaczy, jesteśmy z nim twarzą w twarz, możemy go o coś zapytać. Przy nauce zdalnej nauczyciele nie zawsze odpisywali na nasze pytania – mówiła Zuzanna.
Jak dodaje, dużym plusem lekcji w szkole będzie możliwość spotykania się z przyjaciółmi.
Katarzyna Nowacka, świętokrzyski wicekurator oświaty poinformowała, że dziś rok szkolny w naszym województwie rozpoczyna ponad 182 tys. uczniów i przedszkolaków. Wojewódzkie uroczystości rozpoczęcia roku są swego rodzaju sygnałem, że mimo zagrożenia nauka stacjonarna jest potrzebna.
– Chcemy pokazać, że powrót szkół do tradycyjnego funkcjonowania to dobre rozwiązanie. Kształcenie zdalne ma swoje zalety, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu ucznia z nauczycielem. Chcemy pokazać, że warto spotkać się twarzą w twarz – powiedziała Katarzyna Nowacka.
Anna Krupka, wiceminister sportu podkreślała, że rząd wspiera szkoły, ale ważne jest też przestrzeganie procedur.
– Musimy pamiętać o bezpieczeństwie, o zachowywaniu dystansu, zachowywaniu wszystkich procedur, które sprawią, że bezpieczeństwo uczniów i nauczycieli będzie większe. Ministerstwo Edukacji wsparło szkoły, przekazując między innymi środki dezynfekcji potrzebne w tym trudnym czasie – mówiła Anna Krupka.
Marcin Różycki, zastępca prezydenta Kielc apelował o rozsądek do rodziców.
– To bardzo ważne, by dzieci, które są przeziębione, które kaszlą zostały w domu. Jeżeli mimo takich objawów rodzice puszczą je do szkoły, możemy być zmuszeni do czasowego zamknięcia placówki i wprowadzenia nauki zdalnej – tłumaczył Marcin Różycki.
Krzysztof Słoń, senator Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że ważna jest odpowiedzialność zarówno nauczycieli, uczniów, ale też rodziców.
– To bardzo istotne, byśmy byli uwrażliwieni na to co dzieje się wokół nas, zwracali uwagę na zagrożenia, ale też stosowali się do narzuconych zasad zachowania się w miejscach publicznych, czyli też w szkołach – stwierdził parlamentarzysta.
Wśród najważniejszych zasad, które będą obowiązywały w szkołach jest rotacyjna praca stołówek i szatni, tak by możliwie jak najmniejsze grupy uczniów miały ze sobą kontakt. Poza tym klasy przez cały dzień będą uczyły się w jednej sali. Dzięki temu dzieci nie będą musiały się przemieszczać.
POWIAT JĘDRZEJOWSKI
Wszystkie szkoły i przedszkola na terenie gminy Jędrzejów zgodnie z planem rozpoczęły dziś nowy rok szkolny, w sumie 12 szkół podstawowych i 5 przedszkoli.
Jak mówi Marcin Piszczek burmistrz Jędrzejowa, wszystkie placówki zostały wyposażone w termometry, płyny dezynfekujące oraz maseczki dla personelu. Dodatkowo w przypadku przedszkoli dzieci były przekazywane pracownikom placówki przy wejściu tak, by rodzice nie wchodzili do szatni.
– Dziś było zupełnie inne rozpoczęcie roku szkolnego niż te, które pamiętamy sprzed lat – podkreślały Wiktoria i Amelia, uczennice klasy 7c SP nr 4 w Jędrzejowie.
Nauczyciele poinformowali, że podczas pobytu w szkole uczniowie będą mogli wychodzić z klasy tylko na korytarz, przy którym znajduje się klasa oraz do toalety. Ponadto wszystkie lekcje będą odbywały się w jednej klasie i nie będą mogli zmieniać ławek.
– Na razie w szkole nie musimy nosić maseczek , jednak czy tak pozostanie zależeć będzie od tego, czy nie będzie zachorowań – mówiły uczennice.
POWIAT KAZIMIERSKI I PIŃCZOWSKI
Nowy rok szkolny na Ponidziu rozpoczął się spokojnie i bezpiecznie. Po kilkumiesięcznej przerwie uczniowie i nauczyciele będą musieli zmierzyć się nie tylko z nauką, ale również z przestrzeganiem nowego reżimu sanitarnego.
– Wszystkie szkoły zapewniają środki ostrożności zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Zdrowia oraz Głównego Inspektora Sanitarnego. Dyrektorzy podeszli do sprawy odpowiedzialnie – mówi Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.
– Wszystkie szkoły pracują na jedną zmianę. Dzieci są dowożone w dwóch turach. Osobno z klas młodszych i starszych. Na bieżąco będą odkażane pomieszczenia, place zabaw i boiska sportowe. Przy wyjściu z klas na korytarzach obowiązuje zakładanie maseczek. Będzie nadzór by dzieci zachowały rygor sanitarny – zaznacza.
Wyjątek stanowi jedynie Szkoła Podstawowa numer 3 imienia Jana Pawła II w Kazimierzy Wielkiej. To jedyna placówka w powiecie kazimierskim, w której dziś nie było inauguracji roku szkolnego. Ma to związek z remontem szkoły. Pierwszy dzwonek zabrzmi dopiero 14 września.
W pozostałych gminach na Ponidziu wszystkie szkoły wróciły do nauczania tradycyjnego. Dyrektorzy szkół na bieżąco będą reagować na sytuację.
POWIAT KONECKI
Powiat konecki, który ogłoszony został przez Ministerstwo Zdrowia strefą żółtą, a według najnowszych danych jeszcze w tym tygodniu wejdzie w strefę czerwoną, rozpoczyna rok szkolny tak jak inne powiaty, w których nie ma ognisk koronawirusa. Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że większość szkół w gminie Końskie to duże placówki, w których łatwo można utrzymać zasady dystansu społecznego.
– Osiem spośród dziesięciu szkół w gminie liczy od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu uczniów. Szkoły mają dobre warunki lokalowe, unikamy więc ryzyka związanego z nadmiernym zagęszczeniem – mówi burmistrz
Problemu lokalowego nie mają także dwie szkoły miejskie. Mogą pomieścić ponad tysiąc uczniów, podczas gdy do uczęszcza tam jedynie połowa tej liczby.
Krzysztof Obratański dodaje, że dzieci nie usłyszą w tym roku dzwonka, ponieważ klasy młodsze 1-3 będą wychodzić na przerwę kilka minut przed klasami starszymi tak, by uniknąć tłoku na korytarzach. To nauczyciele powiadomią uczniów o przerwie w zajęciach lekcyjnych.
– Będą zróżnicowane godziny rozpoczęcia zajęć lekcyjnych. Nie będzie sztywnych przerw odmierzanych dzwonkami. Będą odrębne przerwy dla młodszych i starszych klas – dodaje.
W szkołach ponadpodstawowych powiatu koneckiego jedynie klasy pierwsze rozpoczną dziś nowy rok stacjonarnie. Jak mówi wicestarosta Wiesław Skowron, pozostali uczniowie wrócą do szkolnych ławek od 2 września.
POWIAT SANDOMIERSKI I STASZOWSKI
Wszystkie szkoły podstawowe na terenie miasta i gminy Staszów w nowym roku szkolnym działają stacjonarnie, uwzględniając wymogi bezpieczeństwa sanitarnego. Jak poinformowała Ewa Kondek, zastępca burmistrza Staszowa, w szkołach przerwy organizowane są w taki sposób, aby jak najmniej dzieci spotykało się na korytarzach. Wszystkie oddziały mają swoje klasy lekcyjne, aby nie przemieszczać się po szkole. Przy wejściach do szkół oraz na terenie placówek są płyny do dezynfekcji rąk. Pomieszczenia szkolne będą codziennie dezynfekowane, szczególnie te, z których korzystać będzie najwięcej osób, czyli korytarze i poręcze. Na lekcjach uczniowie nie będą musieli być w maseczkach, natomiast w Szkole Podstawowej nr 1 i 2 w Staszowie wprowadzony jest obowiązek noszenia maseczek na korytarzach szkolnych podczas przerwy.
Szkoły ponadpodstawowe na terenie powiatu staszowskiego także pracują w tradycyjny sposób, z uwzględnieniem obowiązujących wymogów sanitarnych. Starosta staszowski Józef Żółciak powiedział, że wszystkie placówki zostały wyposażone w płyny do dezynfekcji rąk i powierzchni, w maseczki i przyłbice. Decyzja o noszeniu maseczek przez uczniów podczas przerw należeć będzie do dyrektorów szkół. W Liceum Ogólnokształcącym im. księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego wprowadzone zostały dwie różne godziny rozpoczęcia zajęć lekcyjnych. W pozostałych szkołach lekcje zaczynają się o tej samej porze.
Także szkoły podstawowe w Sandomierzu rozpoczynają nowy rok szkolny w sposób stacjonarny. Placówki otrzymały płyny do dezynfekcji rąk i powierzchni. Przy każdym wejściu zostały zamontowane dozowniki do odkażania dłoni. Znajdują się one także przy drzwiach prowadzących na świetlice, do stołówek, sal gimnastycznych i innych miejsc. Większość sandomierskich szkół wprowadziła zróżnicowane godziny rozpoczęcia lekcji, aby uniknąć tworzenia się większych skupisk. Wyjątkiem będzie Szkoła Podstawowa nr 2, która ma najmniejszą liczbę uczniów. Uznano, że nie ma potrzeby wprowadzania tam takich rozwiązań. W największej sandomierskiej podstawówce, czyli w „Czwórce”, uczniowie klas starszych uczący się w budynku przy ulicy Cieśli będą przychodzić na lekcje w trzech turach – powiedziała dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 Małgorzata Szuba. Klasy 1-3 z tej placówki mają swój oddzielny, 3-piętrowy budynek.
Jak poinformowała Tamara Socha, dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Sandomierzu, noszenie maseczek na terenie szkoły poza klasami lekcyjnymi wprowadzili dyrektorzy szkół podstawowych nr 1 i 2. W Szkole Podstawowej nr 4 są one zalecane przez dyrekcję, natomiast w „Trójce” dyrektor chce najpierw ocenić, czy uda się utrzymać dystans pomiędzy uczniami. Szkoła dysponuje dwoma budynkami, więc nie powinno być z tym kłopotu. Zajęcia z wychowania fizycznego prowadzone będą przede wszystkim w plenerze, na boiskach – tak długo jak pozwolą na to warunki pogodowe. Sprzęty sportowe po każdej lekcji będą dezynfekowane. Także na obiady w szkolnych stołówkach dzieci będą przychodzić o różnych porach.
W Sandomierzu w szkołach podstawowych rok szkolny rozpoczęło dzisiaj 1584 dzieci, z czego ponad 170 to pierwszoklasiści.
Szkoły ponadpodstawowe również rozpoczęły stacjonarną naukę. Starosta sandomierski Marcin Piwnik informuje, że wszystkie placówki dysponują odpowiednią ilością płynów do dezynfekcji, dozowniki są przy wejściach i w wielu innych punktach na terenie szkół. Każdy pracownik szkoły został wyposażony w przyłbicę. Uczniowie nie mają obowiązku noszenia maseczek podczas przerw ani na lekcjach. W każdej szkole przygotowana jest izolatka i termometr na wypadek, gdyby u któregoś ucznia stwierdzono objawy chorobowe.
POWIAT SKARŻYSKI, STARACHOWICKI I OSTROWIECKI
Na północy województwa, w powiatach skarżyskim, starachowickim i ostrowieckim rok szkolny rozpoczął się jak w całym kraju – z dużymi ograniczeniami. W niektórych szkołach poszczególne klasy przychodziły na różne godziny, aby uniknąć gromadzenia wielu osób w jednym czasie. Dziś pogoda uniemożliwiła zorganizowanie uroczystości na świeżym powietrzu. Niektóre szkoły zdecydowały się na rozpoczęcie roku w wersji on-line. Tak było na przykład w I Liceum Ogólnokształcącym w Starachowicach.
Stresujący początek roku szkolnego mieli natomiast uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych numer 3 w Starachowicach. Jak informuje rzecznik starachowickiej policji Paweł Kusiak, rano służby zostały poinformowane, że na terenie szkoły znajduje się ładunek wybuchowy. Po sprawdzeniu wszystkich pomieszczeń okazało się, że żadnej bomby nie ma i rozpoczęcie roku szkolnego mogło odbyć się w zaplanowanej wcześniej formie.
Naukę w innym miejscu rozpoczęli dziś uczniowie Szkoły Podstawowej w Parszowie, gdzie przedłuża się remont placówki. Przez najbliższy miesiąc dzieci będą dowożone do szkoły w Wąchocku. Lekcje będą się odbywały w pomieszczeniach po gimnazjum.