– Dwa razy pokonaliśmy komunizm i dwa razy towarzyszyła nam solidarność, zarówno w 1920 roku kiedy Armia Ochotnicza w poczuciu wspólnoty, patriotyzmu i odpowiedzialności walczyła za odzyskaną niepodległość, jak również w 1980 kiedy narodził się niespotykany na skalę światową ruch społeczny – mówiła Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej podczas otwarcia wystawy „Tu rodziła się Solidarność” na skwerze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Jak stwierdziła – obecnie „Solidarność” jest naszym wspólnym dziedzictwem, za które jesteśmy odpowiedzialni.
– Solidarność, to świadomość swojej historii i godność narodu. To także szacunek do kultury, duchowości religii. Właśnie w Solidarności wszystkie te elementy mają swoje odbicie – stwierdziła.
Waldemar Bartosz przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności stwierdził, że obowiązkiem osób pamiętających wydarzenia lat 80. jest przekazywanie dziedzictwa Solidarności dla młodego pokolenia Polaków.
– Solidarność nie jest celem samym w sobie, ale środkiem do celu, jakim jest dobro ojczyzny. Etosem Solidarności jest działanie bez przemocy. To była jedyna rewolucja, która zmieniła system, a nie spowodowała wybicia choćby jednej szyby. Po drugie: Solidarność, to działanie dla innych. Ci ludzie, którzy wówczas zjednoczyli się razem, nie myśleli o własnym interesie. Po trzecie: Solidarność to troska jednych za drugich. Solidarność jest jedna i oby zawsze tak było – stwierdził.
Zdaniem wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka, powstanie Solidarności było rewolucją, która doprowadziła do zmian nie tylko w Polsce, ale na całym świcie.
– Efektem Solidarności był nie tylko rozpad bloku wschodniego w Europie, ale także zmiany systemów politycznych na różnych kontynentach. Dlatego możemy stwierdzić, że obchodzimy dziś szczególną rocznicę. Solidarność, to nie tylko związek zawodowy, ale także ruch społeczny, grupujący osoby o różnych poglądach i środowiskach – dodaje.
Poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że dziś Solidarność jest już w pełni dojrzała, a 21 postulatów ogłoszonych przed 40 laty jest nadal aktualne.
– Te postulaty cały czas dojrzewają w naszym społeczeństwie. Mam takie przekonanie, że również razem z Solidarnością będziemy mogli powiedzieć, że to wszystko, co było marzeniem ludzi Solidarności 1980 roku wreszcie się spełni – zaznacza.
Senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że mimo upływu lat cały czas aktualna jest potrzeba solidarności pomiędzy ludźmi. Polityk porównał wydarzenia z 1980 roku do tych z 1920 roku, kiedy Polacy we wspólnocie razem i solidarnie zawalczyli o swoją niepodległość i przyszłość kolejnych pokoleń.
– W 1980 roku Polacy potrafili w pokojowy sposób doprowadzić do porozumienia z komunistyczną władzą, pełną terroru i prześladowania. Władzą, która miała się dobrze, a miała za nic obywateli. To był cud, ponieważ wtedy Polacy swoją wolność wymodlili, a także w geście solidarności wywalczyli ją w bezkrwawy sposób – stwierdził.
W uroczystościach wzięła udział także wiceminister sportu Anna Krupka. Jak stwierdziła świętokrzyska parlamentarzystka – środowisko polityczne Prawa i Sprawiedliwości opiera swoją politykę na ideałach Solidarności.
– Solidarność była największym ruchem społecznym w historii świata, który doprowadził do przemian w Europie Środkowo-Wschodniej. Dzięki jej działalności doszło do rozpadu Związku Radzieckiego. To bardzo ważny ruch w historii naszego kraju, dlatego nie tylko przy okazji rocznic warto pamiętać o osobach, które tworzyły Solidarność – dodaje.
W homilii do wiernych biskup Jan Piotrowski nawiązywał do słów kardynała Stefana Wyszyńskiego, że Solidarność nie może być sama dla siebie i nie może domagać się praw dla swoich członków, ale musi mieć na uwadze cały naród z jego przeszłością i teraźniejszością.
Ordynariusz diecezji kieleckiej stwierdził, że wolność jest źródłem autentycznej tożsamości każdego człowieka. Tej prawdy nie zmienią żadne okoliczności, ani pieniądze ani proponowane stanowiska. Biskup Jan Piotrowski odwoływał się także do słów kapelana Solidarności, błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, aby zło dobrem zwyciężać.
Po zakończeniu nabożeństwa uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem księdza Jerzego Popiełuszki, na Placu Najświętszej Maryi Panny.