– Potencjał tej drużyny oceniam wysoko – powiedział trener Korony Maciej Bartoszek na konferencji prasowej przed nowym sezonem Fortuna I Ligi. Na inaugurację rozgrywek 2020/2021 kielczanie zmierzą się w niedzielę na wyjeździe z Chrobrym Głogów.
– Na weryfikację tego, na co ten zespół będzie stać, potrzebujemy trochę czasu. Tak naprawdę mieliśmy cztery tygodnie na zbudowanie drużyny. Nowi zawodnicy cały czas do niej dołączali i jeszcze będą dołączać, gdyż kadra nie jest jeszcze skompletowana. Może już nie szukamy, ale trwają obserwacje i negocjacje. Wzmocnienia wymaga jeszcze środek pola i boki pomocy – dodał szkoleniowiec kieleckich piłkarzy.
– To jest nowa Korona i nie ma co porównywać, czy wracać, do tego, co było. Będziemy robić wszystko, żeby po meczach, nieważne czy wygranych czy przegranych, schodzić z murawy z podniesionymi głowami. Chcemy, żeby kibice byli z nas dumni, bo walki i serca zostawionego na boisku nie zabraknie. Ten zespół na ten moment dobrze wygląda. Dla mnie ważne jest, że jest dużo Polaków. Jestem zbudowany postawą młodszych i starszych chłopaków. Na treningach widać progres, ale o co będziemy walczyć, czas pokaże – stwierdził jeden z najbardziej doświadczonych kieleckich piłkarzy, 32-letni pomocnik Jacek Kiełb.
Jednym z siedmiu zawodników pozyskanych przed sezonem przez Koronę jest 24-letni obrońca Remigiusz Szywacz.
– Trener Bartoszek nakreślił dobry plan na moją osobę. Oglądając wcześniejsze mecze widziałem, że Korona zawsze walczy do ostatniej minuty, a to mi się podoba. Z pewnością prędzej czy później klub będzie chciał wrócić do elity. Dlatego podjąłem decyzję, żeby przenieść się do Kielc – powiedział wychowanek Wisły Kraków, który w poprzednim sezonie, w barwach Olimpii Grudziądz, rozegrał 28 meczów na zapleczu ekstraklasy, strzelając w nich dwa gole.
Spotkanie 1. kolejki Fortuna I Ligi, w którym Korona zmierzy się na wyjeździe z Chrobrym Głogów, rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12.40. Na antenie Radia Kielce będziemy transmitować drugą część tego pojedynku.