Dwa zwycięstwa i porażka – taki jest bilans czterodniowej wyprawy na Węgry piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce. „Żółto-biało-niebiescy” pokonali w piątek Telekom Veszprem 32:29, rozgrywając najlepsze spotkanie u naszych bratanków.
Wcześniej dość niespodziewanie przegrali z niżej notowanym Grundfoss Tatabanyą 27:28 i pokonali Csurgoi KK 27:26.
– Zagraliśmy trzy bardzo trudne sparingi. Przeciwstawiła nam się mocna, solidna węgierska piłka ręczna. A Telekom to przecież światowa czołówka. Jestem zadowolony z postawy zespołu. Było dużo rotacji tak, aby wszyscy pograli i zbierali doświadczenie. Myślę, że zdrowa sportowa konkurencja zawsze jest na plus. Dwa sparingi w Niemczech pozwolą na kolejne eksperymenty, które jeszcze lepiej przygotują nas do sezonu – podsumował trener Talant Dujszebajew.
Po powrocie z Węgier zespół Łomża Vive Kielce będzie trenował na własnych obiektach. Natomiast w przyszły weekend kielczanie zmierzą się w Berlinie z miejscowym Füchse i DHfK Lipsk. 5 września podopieczni Talanta Dujszebajewa rozpoczną nowy sezon PGNIG Superligi. W pierwszej kolejce ich rywalem w Hali Legionów będzie Torus Wybrzeże Gdańsk.