Miłośnicy bliskiego kontaktu z naturą, budowania szałasów, leśnych wędrówek i testowania granic swoich możliwości mogą zgodnie z prawem korzystać z lasów w ramach bushcraftu i survivalu.
Mariusz Piekarski, instruktor survivalu i aktywnej turystyki informuje, że umiejętność przetrwania w trudnych warunkach, to przede wszystkim odpowiednie przygotowanie się na wyprawę do lasu, a także wiedza o miejscu, do którego się wybieramy.
– Kiedy planujemy dłuższą wycieczkę do lasu musimy wiedzieć na jak długo i gdzie się udajemy. Dobrze zerknąć na mapę, żeby znać dokładne położenie. Sprawdzić, czy nie ma np. wycinki drzew w danym miejscu. Powinniśmy też przygotować się na różne warunki pogodowe – mówi.
Jak dodaje instruktor, dobre przygotowanie, zapasy jedzenia i wody oraz odpowiedni sprzęt, sprawią, że nie spanikujemy w sytuacji kryzysowej. Znajomość dzikich roślin i ich właściwości pozwoli właściwie z nich skorzystać, kiedy nie ma mamy wystarczającego wyposażenia.
Marcin Lotarski, leśniczy Leśnictwa Bieliny informuje, że Lasy Państwowe wyszły naprzeciw oczekiwaniom amatorów surwiwalu i bushcraftu wyznaczając miejsca, w których takie osoby mogą się poruszać i nocować.
– Ruszył pilotażowy projekt Polskich Lasów, w którym wyznaczono 46 miejsc na terenie całej Polski o łącznej powierzchni 65 tys. hektarów na potrzeby bushcraftu. W województwie świętokrzyskim wyznaczono taki obszar na terenie Puszczy Świętokrzyskiej – mówi leśniczy.
Jak dodaje, zawsze przed planowanym obozem czy noclegiem w lesie należy powiadomić leśniczego danego leśnictwa o swoim pobycie. Należy też upewnić się gdzie wyznaczono miejsca na ognisko, ponieważ otwarty ogień nawet w tych strefach nie jest pożądany.