Mistrzowskie kompozycje Krzysztofa Pendereckiego w wykonaniu kwartetu smyczkowego Atom String Quartet zakończą „Ucho igielne”, czyli II Letni Festiwal Muzyki Sakralnej w Sandomierzu i okolicach. Koncert odbędzie się dziś o godzinie 17, w kościele świętego Jakuba w Sandomierzu. Po wydarzeniu organizatorzy zapraszają do kawiarenki festiwalowej w ogrodach ojców dominikanów.
– Będzie to muzyka wytrawna, dla koneserów, ale w znakomitym wykonaniu – podkreśla Maciej Kusztal z Fundacji imienia Edwarda Kusztala, która organizuje festiwal.
– Atom String Quartet to bardzo znany polski kwartet jazzowy. Występuje na całym świecie z różnymi, znakomitymi artystami jazzu, ale także muzyki klasycznej. Staramy się, żeby nasz festiwal był jak najbardziej nieszablonowy, różnorodny, więc Atom String Quartet wystąpi w kościele ojców dominikanów i wykona muzykę zmarłego w tym roku Krzysztofa Pendereckiego, w sposób absolutnie niezwykły – podkreśla.
Niezwykłe jest także samo miejsce – kościół ojców dominikanów, położony na jednym z sandomierskich wzgórz, w otoczeniu winnic. Świątynia ta należy do najciekawszych i najlepiej zachowanych wczesnych realizacji dominikańskich w tej części Europy. Jej początki sięgają XIII wieku.
Maciej Kusztal zwraca uwagę, że na tym właśnie polega wyjątkowość „Ucha Igielnego”, że łączy przeżycia muzyczne z pokazywaniem urokliwych miejsc na świętokrzyskiej, sandomierskiej ziemi.
– Festiwal znów gościł w najpiękniejszych, zabytkowych świątyniach, ale też na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Sandomierzu. W tych wyjątkowych miejscach zabrzmiała wybitna muzyka, wykonywana przez najlepszych wykonawców – podkreśla.
W tym roku w gronie festiwalowych artystów znaleźli się: Orkiestra Kameralna Polskiego Radia „Amadeus”, Harmonium Duo z towarzyszeniem Cracow Vocal Quartet, organista Thomas Cornelius, a także Strauss Ensamble i jego goście – Ewelina Szybilska i Łukasz Gaj oraz gwiazda finałowego koncertu – Atom String Quartet.
Po raz pierwszy podczas drugiej edycji festiwalu pojawiła się „Strefa słuchacza”, podczas której można było porozmawiać o muzyce. Nie lada gratką była okazja zobaczenia niektórych świątyń po zmroku.
– Bardzo się cieszymy, że w tym trudnym czasie pandemii udało nam się zorganizować ten festiwal i że mimo ograniczeń związanych z reżimem sanitarnym, publiczność dopisała – zaznacza Maciej Kusztal.
Katarzyna Knap-Sawicka, kierownik referatu kultury, promocji, turystyki i sportu w urzędzie miasta powiedziała, że festiwal „Ucho Igielne” to nowy i ważny element promujący Sandomierz w kręgach melomanów.
– Koncerty organizowane są wyjątkowych miejscach, czyli przeważnie we wnętrzach zabytków, gdzie muzyka brzmi wyjątkowo. Dobór wykonawców i repertuaru jest doceniany wśród odbiorców – podkreśliła.
Wstęp na koncert zatytułowany „Penderecki na smyczkach” jest bezpłatny.