Do serii zatrzymań nietrzeźwych kierowców doszło w miniony weekend na świętokrzyskich drogach. Wśród nich było trzech motocyklistów.
Tylko na terenie powiatu skarżyskiego policja zatrzymała czterech pijanych kierowców. Na najwyższym stopniu niechlubnego podium znalazł się 50-letni mężczyzna z gminy Bliżyn, jadący motocyklem WSK bez tablic rejestracyjnych. Mężczyzna miał 3 promile, a jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu – nie posiadał przeglądu technicznego i polisy OC. Oprócz wysokiej grzywny kierowcy grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Z kolei blisko 2 promile alkoholu we krwi miał kierujący skuterem 26-letni mężczyzna jadący przez Promnik w gminie Strawczyn. Policjanci zatrzymali go w niedzielę, tuż po północy. Dodatkowo, okazało się, że jego pasażer, 21-letni mężczyzna był poszukiwany za zaleganie z zasądzoną grzywną.
Trzecim, zatrzymanym w niedzielę po godzinie 13.00, był kierowca motoroweru jadący ulicami Pacanowa. Kontrola policjantów z Buska-Zdroju wykazała, że 37-letni mężczyzna miał prawie 2,5 promila. Dodatkowo miał już zakaz prowadzenia pojazdów.
Wśród zatrzymanych nietrzeźwych byli też kierujący autami. W sobotę policja zatrzymała 42-letniego mieszkańca Skarżyska, który kierował oplem nie mając uprawnień, ale za to mając w organizmie 1,7 promila alkoholu. Autem przewoził pijanego kolegę oraz kobietę z dziećmi w wieku 4 miesięcy i 3 lat. O tym, że kierowca jest prawdopodobnie nietrzeźwy, policjantów zawiadomił świadek.
Z kolei w niedzielną noc prawo jazdy stracił 28-letni kierowca audi. Mieszkaniec z Suchedniowa jechał bez włączonych świateł, czym zwrócił uwagę funkcjonariuszy. Okazało się, że miał w organizmie 0,6 promila. Natomiast zatrzymany 37-letni skarżyszczanin kierował peugeotem mając w organizmie 0,3 promila alkoholu.