21. rocznicę śmierci Jana Góreckiego – fotografika, regionalisty, powszechnie znanego i lubianego obywatela Pińczowa, obchodzono dziś w Muzeum Regionalnym w Pińczowie.
Na wirydarzu muzeum odbył się koncert w wykonaniu Strauss Ensemble. Wystąpiła także sopranistka Marzena Trzebińska. Podczas koncertu mogliśmy usłyszeć melodie filmowe i musicalowe. Pojawiły się piosenki: „Ach jak przyjemnie”, „Ja się boje sama spać” czy „Miłość ci wszystko wybaczy”.
Oprócz koncertu została zorganizowana wystawa. Jak mówi Justyna Dziadek, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pińczowie, to ekspozycja składającą się z około 40 archiwalnych fotografii autorstwa Jana Góreckiego, podzielonych tematycznie.
– Wystawa prezentuje przede wszystkim cenne zabytki Pińczowa, krajobrazy, jak również ludzi, ich zwykłe życie codzienne. Pan Jan słynął z tego, że chodził po domach, po mieście i fotografował wszystko to co widział – zaznacza.
Uczestnicy wydarzenia wzięli udział także w wieczorze wspomnień o Janie Góreckim. Dyrektorka przypomniała, że Jan Górecki był nie tylko fotografikiem i dokumentalistą ale także muzealnikiem i opiekunem zabytków. To jak dodaje z jego inicjatywy powstało „Lapidarium”, schronisko zabytkowych nagrobków, ocalałych na cmentarzu parafialnym. Zabiegał on także o odnowienie zabytkowej synagogi.
– Pozostawił po sobie, nie tylko bogate archiwum zdjęć i ważnych historycznie dokumentów, pozostawił przede wszystkim dobrą pamięć jako miłośnik zwierząt, ptaków. Człowiek pełen pasji, humoru i przyjaźni dla ludzi – zaznacza.
Ciepłych słów, wspominając Jana Góreckiego nie szczędził także Włodzimierz Badurak – burmistrz Pińczowa.
– Była to postać barwna. Doskonale wpisał się w nasz krajobraz. Zwano go Piotrem Skrzyneckim Pińczowa, bo tak samo kochał kulturę, tradycję, a przede wszystkim kochał nasze miasto – zaznacza burmistrz.
Jan Górecki w ciągu 30-letniej pracy w pińczowskiej placówce zorganizował ponad 20 wystaw autorskich wykonanych z negatywów i fotografii m.in. „Pińczów i jego mieszkańcy w starej fotografii”, „Pińczów – wrzesień 1939 r.”, „Cmentarze Pińczowa” czy „Pińczowska kolej Dojazdowa 1923-26”. Zmarł w 1999 roku.