Ponad 6 tys. kierowców złapanych na przekroczeniu prędkości i ponad 700 praw jazdy zabranych za zbyt szybką jazdę – funkcjonująca od roku specjalna grupa policjantów z województwa świętokrzyskiego, zajmująca się zwalczaniem piratów drogowych, podsumowała swoje działania.
Artur Putowski zastępca naczelnika wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, który stoi na czele grupy „Speed” mówi, że nadmierna prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci na drodze.
– Dla przykładu, prawdopodobieństwo śmierci pieszego, gdy zostanie potrącony przez samochód jadący 50 km/h wynosi 60 proc. Wraz ze wzrostem prędkości, wzrasta także prawdopodobieństwo zgonu. Niejedna osoba mogłaby przeżyć, gdyby kierowca jechał wolniej – przestrzega Artur Putowski.
Artur Putowski ocenia, że działalność grupy „Speed” jest potrzebna, co pokazuje duża liczba kierowców ukaranych za zbyt szybką jazdę. Funkcjonariusze ścigający piratów drogowych mają siedziby w różnych powiatach naszego województwa.
– Na bieżąco ulepszamy model działania. Dla przykładu – policjanci z naszej grupy mają siedziby w powiatach ostrowieckim i sandomierskim, włoszczowskim oraz w Kielcach. Chodzi o to, abyśmy mieli lepszy czas reakcji i szybciej mogli dojechać na zagrożone odcinki dróg – tłumaczy policjant.
Funkcjonariusze należący do grupy skupiają się przede wszystkim na nadmiernej prędkości, ale w trakcie kontroli sprawdzają także trzeźwość kierowców. W ciągu roku zatrzymali 120 osób, które zdecydowały się prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu.
Oprócz policjantów z drogówki, do grupy „Speed” należą także funkcjonariusze z innych komórek, m.in. z wydziału do walki z cyberprzestępczością.
– W różnych miastach naszego województwa dochodzi do nielegalnych wyścigów samochodowych. Zazwyczaj młodzi kierowcy umawiają się na nie za pośrednictwem Internetu. W takich przypadkach policjanci z tego wydziału informują nas kiedy takie spotkanie się odbędzie – dodaje Artur Putowski.
Policjanci ze świętokrzyskiego „Speed-u” zapoczątkowali wykorzystywanie drona do ujawniania wykroczeń. Niejednokrotnie mundurowi obserwowali kierowców z powietrza, a następnie zatrzymywali ich m.in. za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle. Ponadto prowadzą kaskadowe pomiary prędkości, co oznacza, że na jednym odcinku drogi pojazdy są sprawdzane kilkukrotnie.