25 tys. złotych straciła 73-letnia mieszkanka Starachowic, która została oszukana przez nieznaną kobietę, podająca się za synową.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 17.00 – informuje Paweł Kusiak z miejscowej Komendy Powiatowej Policji.
– Wówczas na telefon stacjonarny seniorki zadzwoniła kobieta, która podawała się za synową. Poprosiła 73-letnią mieszkankę Starachowic o pilną pożyczkę pieniędzy, które były jej niezbędne do spłacenia zobowiązań w banku. Po pewnym czasie do mieszkania seniorki przyszedł nieznany mężczyzna, któremu starsza kobieta przekazała 25 tys. zł. Dopiero później zweryfikowała informację i okazało się, że została oszukana – relacjonował.
Wczoraj w Starachowicach doszło także do kilku podobnych prób wyłudzeń. Na telefon stacjonarny 84-letniej starachowiczanki zadzwoniła kobieta, która podawała się za wnuczkę. Poprosiła o pożyczkę większej kwoty pieniędzy. W czasie rozmowy przyszła córka seniorki z zięciem i podjęli rozmowę z oszustką, która po pewnym czasie się rozłączyła.
Podobne telefony otrzymały także dwie inne seniorki ze Starachowic, jednak w żadnym z tych przypadków nie doszło do przekazania pieniędzy. Policja apeluje do starszych osób o rozsądek i weryfikowanie takich próśb.