Wakacyjne wyjazdy to czas odpoczynku i relaksu, oderwania od codziennej rzeczywistości i okazja do zdobycia nowych, życiowych doświadczeń. Zwłaszcza dla młodych ludzi to czas wolny od szkoły, studiów, pracy i innych zobowiązań, a bardzo często przede wszystkim odcięcie się od rodziców.
Wakacyjny wyjazd z grupą znajomych to często również okazja do eksperymentowania z narkotykami, alkoholem i papierosami. Jak przed wakacyjnym wyjazdem przestrzec dziecko przed używkami i jakie mogą być oznaki, że dziecko zaczęło z nimi eksperymentować? O tym w „Stacja wakacje” opowiadał dr Dariusz Zwierzchowski, terapeuta uzależnień ze Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii w Morawicy.
Jak mówił nasz rozmówca, każdy młody człowiek w okresie dorastania szuka samodzielności. Dlatego dziecko już niekoniecznie na wakacje chce jeździć ze swoimi rodzicami, ale z kolegami, czy znajomymi.
Dziecko w tym okresie swojego życia udziela też zdawkowych odpowiedzi. Na przykład na pytanie, gdzie było, odpowiada że w mieście, a na pytanie co robiło, odpowiada że nic. Rodzic jednak musi obserwować swoje dziecko, mówił dr Dariusz Zwierzchowski. Jeżeli zacznie eksperymentować z alkoholem, czy papierosami, to może go zdradzić zapach tych używek. Gorzej natomiast jest w przypadku narkotyków, ale o tym, że dziecko zażyło taką substancję może świadczyć chociażby jego zmienione zachowanie, drażliwość, senność, czy rozszerzone źrenic. Bardzo często jest tak, że wówczas rodzicowi wydaje się, iż sam poradzi sobie z tą sytuacją, wstydzi się poprosić o pomoc specjalistę. Najlepiej jednak udać się do terapeuty, chociażby na rozmowę edukacyjną, dodał nasz rozmówca.
Posłuchaj audycji: