Nuncjusz apostolski Ghany abp. Henryk Jagodziński odprawił prymicyjną mszę świętą w swojej rodzinnej parafii w Małogoszczu. W sobotę kapłan diecezji kieleckiej przyjął święcenia biskupie w bazylice katedralnej w Kielcach.
Msza odprawiona została na ołtarzu polowym ustawionym przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Małogoszczu. Przewodniczył jej sam arcybiskup Henryk Jagodziński. Udział w niej wzięli m.in. arcybiskup Tadeusz Wojda – metropolita białostocki oraz biskupi kieleccy: biskup Jan Piotrowski i biskup Marian Florczyk, ponadto księża i wielu parafian. W uroczystej mszy udział wziął także ojciec biskupa Henryka Jagodzińskiego, jego siostra i brat oraz wielu członków rodziny. Tłumnie zgromadzili się również mieszkańcy Małogoszcza.
Jak powiedział abp. Henryk Jagodziński, ostatnie dni są dla niego wyjątkowe, ponieważ wczoraj otrzymał świecenia, a dziś pierwsza msza tzw. prymicyjna.
– Tak samo jak apostołowie, którzy pochodzili z konkretnych rejonów i domów dla nich i dla mnie jest bardzo cenne i wzruszające, kiedy mogę przybyć do swojej rodzinnej parafii jako biskup i podziękować tym wszystkim, wśród których wzrastałem i się wychowywałem. Przede wszystkim dziękuję rodzinie oraz wszystkim parafianom, z którymi miałem do czynienia: najpierw jako ministrant, a później jako kleryk, diakon i ksiądz – podkreślał arcybiskup.
Kazanie podczas mszy prymicyjnej wygłosił ks. biskup Jan Piotrowski. Jak przypomniał, 3 maja w uroczystość Najświętszej Mari Panny Królowej Polski, Papież Franciszek powierzył prymicjantowi w biskupstwie arcybiskupowi Henrykowi Jagodzińskiemu posługę Nuncjusza Apostolskiego w Ghanie. To bardzo zobowiązujące zadanie.
– Niedzielna uroczystość to nie tylko honory, zaszczyty dla księdza Henryka, czy jego rodziny, ale to również zobowiązanie dla kościoła kieleckiego, a w szczególności dla waszej wspólnoty. Posługa arcybiskupa nuncjusza niesie w sobie dar naszej wiary, bo wiara umacnia się wtedy jak jest przekazywana – podkreślał biskup Jan Piotrowski.
Na zakończenie uroczystej mszy świętej arcybiskup Henryk Jagodziński udzielił wszystkim prymicyjnego błogosławieństwa.
Jak mówili Józef Jagodziński – ojciec arcybiskupa oraz jego siostra Anna Radzio, dla nich to wyjątkowy i wzruszający dzień. W rozmowie z Radiem Kielce nie kryli dumy oraz wzruszenia.
– Dumni jesteśmy, że mamy takiego brata, a tata ma takiego syna. Wyjątkowy i bardzo pracowity, dlatego jesteśmy pewni, ze podoła nowemu zadaniu – podkreślała siostra.
– To historyczny i bardzo ważny dzień dla wszystkich mieszkańców Małogoszcza – mówili natomiast Danuta i Mieczysław Bień, mieszkańcy Małogoszcza.
– Dużo się modlimy w intencji ks. abp. Henryka Jagodzińskiego, aby Bóg mu błogosławił na jego nowej drodze kapłańskiej – dodali mieszkańcy Małogoszcza.
Jak powiedział burmistrz Mariusz Piotrowski, od 3 maja, jak tylko dotarła informacja o nominacji ks. Jagodzińskiego, mieszkańcy Małogoszcza są zaszczyceni i dumni, że ich rodak będzie nuncjuszem apostolskim i jednym z najbliższych współpracowników Ojca Świętego. To bardzo waży dzień dla całej naszej gminy – podkreślał.
Arcybiskup Henryk Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1995 roku z rąk biskupa Kazimierza Ryczana. To on po dwóch latach skierował młodego kapłana do Rzymu na studia z prawa kanonicznego. Następnie biskup Henryk Jagodziński otrzymał propozycję studiowania w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Duchowny posługiwał w placówkach dyplomatycznych na Białorusi, w Chorwacji, Indiach, Bośni i Hercegowinie. 1 września wyjedzie do Ghany jako nuncjusz apostolski.