W Sandomierzu powtórzone zostanie odkomarzanie. Zaplanowano je na jutro (15 lipca), jednak to czy zabieg ostatecznie się odbędzie zależy od pogody. W przypadku wystąpienia deszczu, rozpylanie preparatu zostanie przesunięte na inny termin.
Pierwsze odkomarzanie odbyło się 30 czerwca i 1 lipca, jednak komarów jest wciąż dużo.
– Po zakończeniu odkomarzania spadł deszcz, co spowodowało, że efekt nie jest taki, jakiego oczekiwaliśmy. Jeżeli trzeba będzie to wykonamy kolejne zabiegi, zależy nam na tym, aby komarów nie było w naszym mieście – podkreśla burmistrz Sandomierza Marcin Marzec.
Preparat przeciwko komarom będzie rozpylany po godzinie 20, po oblocie pszczół, wszędzie tam, gdzie jest dużo zieleni. To m.in. Park Miejski przy ul. Mickiewicza, Park Piszczele, park zdrowotny na ul. Baczyńskiego, okolice cieku wodnego tzw. Atramentówki, tereny nadwiślańskie, a także wszystkie place zabaw, skwery i zieleń wzdłuż miejskich ulic. Opryski wykona firma ze Śląska.
Jak zapewnia burmistrz, środek jest bezpieczny dla zdrowia ludzi, jednak warto zachować ostrożność w czasie, gdy będzie rozpylany. Nie są wskazane wtedy spacery, najlepiej też zamknąć okna w mieszkaniach.
Dwie tury odkomarzania kosztować będą miasto 23 tys. zł.