W powiecie ostrowieckim będzie tak jak w Holandii. Tak zwane suche poldery z jednej strony mają uchronić przed powodzią, a z drugiej pomóc w walce z suszą. Ich utworzenie planuje państwowe przedsiębiorstwo Wody Polskie.
Piotr Szczygieł, kierownik nadzoru wodnego Wody Polskie informuje, że poldery maja powstać na rzece Modle w powiecie ostrowieckim, która wielokrotnie sprawiała problemy nie tylko rolnikom, ale i mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego. Inwestycja ma dwojaki charakter.
– Z jednej strony poldery będą wyłapywać wodę przy dużych opadach, bo Modła ma charakter górski, szybki spływ, ale będą też zatrzymywać wodę – wyjaśnia Piotr Szczygieł.
Dodaje, że poldery będą na Modle, a także na strumieniach od Szwarszowic oraz od Mychowa. Inwestycja kosztować będzie ok. 20 mln zł, z czego 16 mln zł ma pochodzić z funduszy europejskich. Wójt Bałtowa Hubert Żądło proponuje z kolei utworzenie w jego gminie dwóch zbiorników retencyjnych.
– Mamy łąki w okolicach Lemierzy i Rudki, więc jest możliwość wykonania dwóch zbiorników. Jeden o powierzchni 30 hektarów. Drugi, z gminą Ćmielów, pokrywający około 200 hektarów – informuje Hubert Żądło.
Wójt wskazał te miejsca Wodom Polskim i liczy na to, że instytucja dofinansuje budowę zbiorników.
Przedstawiciele Wód Polskich rozmawiali dziś z samorządowcami z powiatu ostrowieckiego o sposobach przeciwdziałania suszy i jej skutkom. Maciej Brzeski, zastępca dyrektora zarządu zlewni w Radomiu informuje, że możliwością przechwytywania większej ilości wody są inwestycje w budowę zastawek, przepustów i jazów.
Dziś Polska retencjonuje ok. 6,5 proc. zasobów wodnych. Dla porównania, w Hiszpanii ten wskaźnik wynosi 45 proc.