Cenione i znane kieleckie rodziny żydowskie, ich wkład w przemysł, turystykę, kulturę, czy medycynę – tego dotyczy wystawa pt. „W dobrym miejscu”.
Jej wernisaż odbędzie się we wtorek, 30 czerwca o godzinie 12, na babińcu dawnej chmielnickiej synagogi.
To będzie ekspozycja, która przypomni, że Kielce były bardzo dobrym miejscem do życia dla Żydów – mówi Agnieszka Dziarmaga, kierownik Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego „Świętokrzyski Sztetl”, organizator wydarzenia.
– Przypomni nazwiska wybitnych kielczan żydowskiego pochodzenia, którzy wnieśli ogromny wkład w rozwój tego miasta. Na przykład zakład Foto-Moderne i rodzina Gringras. Kopel Gringras to był właściwie prekursor fotografii kolorowej w Polsce, fotografii kielczanek, fotografii krajobrazu. Wykonał też zdjęcie Emilii Wojtyłowej, mamy Jana Pawła II podczas jej pobytu w Kielcach. Zajmował się fotografowaniem ważniejszych wydarzeń w mieście. Po wybuchu II wojny światowej został zastrzelony na terenie swojego zakładu w 1941 roku – wyjaśnia.
W Kielcach mieszkała też lekarka Dora Lorska, która w Auschwitz sporządziła tzw. Raport Sławy Klein na temat eksperymentów medycznych. Tu także wydarzyła się romantyczna historia kieleckich Romea i Julii, wpisująca się w losy rodziny Kohnów.
Inną przypomnianą postacią jest Hirsz Zagajski. Wpisał się w dzieje Kielc nie tylko wybudowaniem kilku kamienic, ale również wzniesieniem w 1922 roku wolno stojącego domu modlitw z przepięknym wystrojem.
Wystawa pokaże również między innymi kieleckie zawody cyklistów, sporty wodne, projektantów mody, gimnazja żydowskie, dzieje synagogi w Kiecach i cmentarza żydowskiego. Agnieszka Dziarmaga dodaje, że to okazja do poznania miasta z innej strony.
– Warto takie rodziny przypominać, ponieważ pokazują one Kielce nie tylko przez pryzmat tych trudnych, niestety stygmatyzujących je doświadczeń, ale również w kontekście wielokulturowości i dobrego życia, dlatego wystawa nazywa się „W dobrym miejscu” – tłumaczy.
W otwarciu wystawy udział mają wziąć potomkowie niektórych z prezentowanych rodów.
– Spodziewamy się wizyty Jakuba Duszyńskiego – potomka właścicieli zakładu Foto-Moderne, który przyjedzie z Warszawy i być może Józefa Lorskiego, syna Dory Lorskiej, Wernisażowi będzie towarzyszyła poezja, proza i dobra klasyczna muzyka – zapowiada Agnieszka Dziarmaga.
Wystąpi Adrianna Michalska, dyplomantka wybitnego pianisty profesora Stefana Kutrzeby. Wystawę zrealizowała Kamila Wojda ze wsparciem Towarzystwa Przyjaciół Kielc, prezydenta miasta Kielce Bogdana Wenty oraz dr Marka Maciągowskiego. Przedsięwzięcie wsparły także: Muzeum Historii Kielc, Archiwum Państwowe w Kielcach, Muzeum Narodowe w Kielcach i inne instytucje, które udostępniły ze swoich zbiorów niezbędne materiały.
To będzie pierwsze od czasu pojawienia się pandemii wydarzenie zorganizowane w „Świętokrzyskim Sztetlu” z udziałem gości, choć przy zachowaniu reżimu sanitarnego.