Co dalej w sprawie stadionu Sparty i obchodów 100-lecia klubu? Czy w Kazimierzy Wielkiej obecny obiekt wybudowany w 1947 roku, zostanie odnowiony i zmieni swoje oblicze, a może jednak powstanie zupełnie nowy stadion w innej lokalizacji?
Jak już informowaliśmy, w Kazimierzy Wielkiej został powołany komitet, który ma m.in. zająć się znalezieniem pieniędzy na odbudowę lub budowę stadionu zlokalizowanego za halą Kazimierskiego Ośrodka Sportowego.
Jego prezes Adrian Koper informuje, że od momentu powołania stowarzyszenia, odbyło się już kilka spotkań. Na jednym z nich, przedstawiono wstępną koncepcję zagospodarowania terenu przy hali sportowej. Niestety, jak dodaje Adrian Koper, koszt szacunkowy tej inwestycji opiewa na kwotę prawie 10 mln zł.
– W tej sprawie odbyliśmy dwa spotkania z wiceminister sportu – poseł Anną Krupką. Dowiedzieliśmy się, że istnieje możliwość dofinansowania, ale maksymalnie na co możemy liczyć w ramach tych programów to 50 proc. kosztów inwestycji. Przy deklaracji władz miasta o przeznaczenie na ten cel maksymalnie 1,5 mln zł, brakuje nam około 35 proc. kwoty, czyli 3,5 mln zł – zaznacza.
Dodaje, że na ten moment i przy takim zaangażowaniu kazimierskiego samorządu, nie stać ich na ten obiekt i trzeba zaczekać na nową perspektywę budżetu unijnego na lata 2021-2027.
Z kolei Marcin Jarkiewicz, członek komitetu, przypomina, że obecny obiekt, biorąc pod uwagę XXI wiek, jest budowlą dramatycznie przestarzałą, to obiekt muzealny. Nie przystaje do czasów współczesnych. Dodaje, że młodzi zawodnicy nie mają godnych warunków do trenowania, tym bardziej, aby rozgrywać mecze klasy okręgowej. Zaznacza, że po wielu latach oczekiwania kazimierzanie i miasto zasługują na nowy obiekt. Jak mówi, murawa jest w dobrym stanie. Pozostaje jedynie stworzenie zaplecza socjalno-sanitarnego dla drużyn oraz boiska treningowego.
– Chodzi nam o zbudowanie realnego obiektu, który będziemy w stanie zrealizować. Stadion został pozostawiony sam sobie. Nie zmieścił się w koncepcji rewitalizacji miasta. Straszy ławkami, odpadającym tynkiem – dodaje.
Członkowie stowarzyszenia zastanawiają się, czy nie wrócić do koncepcji rewitalizacji obiektu w obecnej lokalizacji przy ulicy Głowackiego, który na ten moment uznawany jest za relikt przeszłości w skali województwa świętokrzyskiego, jeżeli nie w skali kraju.
Jeśli samorząd nie wycofa się z deklaracji finansowania stadionu na poziomie 1,5 mln zł, a drugie tyle członkowie pozyskają z ministerstwa, to za 3 mln zł można doprowadzić obiekty Sparty Kazimierza Wielka do stanu, którego nikt by się nie powstydził przez następne dekady.
Warto zaznaczyć, że zaproszenie na obchody 100-lecia Sparty przyjęła wiceminister Anna Krupka, co jak zaznaczają członkowie komitetu podniesie rangę tego wydarzenia.