Codziennie notowane są nowe przypadki zarażenia SARS-CoV-2. Patogen pojawia się niestety także w szpitalach, a najbardziej na zakażenie narażone są osoby posiadające słabszą odporność. To m.in. pacjenci onkologiczni, w tym hematologiczni. Dlaczego? W „Czasie dla Zdrowia” opowiadał o tym profesor Marcin Pasiarski, kierownik Kliniki Hematologii i Transplantacji Szpiku w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.
Jak mówił nasz gość, pacjenci z chorobą nowotworową są szczególną grupą, ponieważ u nich już z założenia układ odpornościowy nie funkcjonuje prawidłowo. Jeśli doszło do rozwoju nowotworu, to oznacza to, że układ odpornościowy po prostu nie poradził sobie z rozpoznaniem komórek, a to wskazuje, że działa już słabiej.
Marcin Pasiarski podkreślił, że szczególną grupą z tych pacjentów onkologicznych są pacjenci hematologiczni. U nich choroba dotyczy bezpośrednio układu odporności, a dokładniej narządu, który wytwarza układ odpornościowy i uczestniczy w jego prawidłowym funkcjonowaniu, czyli szpiku kostnego. Bardzo często zajmuje także węzły chłonne, w których dochodzi do rozwoju komórek układu odpornościowego – mówił nasz gość.
Posłuchaj audycji
Część pierwsza:
Część druga: