Próbki z materiałem do badań w kierunku SARS-CoV-2 ktoś pozostawił przed wejściem do laboratorium Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu. Znalazł je pracownik ochrony i powiadomił służby.
Na miejsce udał się specjalistyczny zespół strażaków. Jak poinformował Radio Kielce Maciej Ślusarczyk, oficer prasowy świętokrzyskiej policji – zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb w nocy.
– Strażacy, ubrani w specjalne kombinezony zdezynfekowali pakiet, zabezpieczyli i przetransportowali we właściwe miejsce laboratorium. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że materiał do badań pozostawiła osoba, która zwykle to robi. Prawdopodobnie doszło do nieporozumienia pomiędzy dostarczycielem, a odbiorcą, które trzeba wyjaśnić – dodał.
Próbki pochodziły z oficjalnego punktu pobrań. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.