76. rocznicę rozbicia niemieckiego więzienia uczczono w Końskich. Była to jedna z głośniejszych akcji AK na Kielecczyźnie w czasie II wojny światowej.
W nocy z 5 na 6 czerwca 1944 roku oddział dowodzony przez Antoniego Hedę „Szarego” rozbił niemiecki areszt w Końskich. Partyzanci opanowali miasto i uwolnili 65 więźniów, w tym trzech żołnierzy ze swojego oddziału. W akcji zginęło czterech żołnierzy AK i 17 Niemców.
Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli na miejscowy cmentarz i złożyli kwiaty przed Pomnikiem Partyzantów. Uczestniczący w uroczystościach wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk zwrócił uwagę, że uroczystość jest gestem solidarności z tymi, którzy nie zostawili uwięzionych przez Niemców kolegów z oddziału.
– To był gest solidarności tych, którzy byli na wolności z tymi, którzy byli uwięzieni. My dzisiaj jesteśmy ich spadkobiercami i też spotykamy się w czasie wymagającym solidarności – powiedział minister.
Marek Kozerawski, konecki radny, przygotował tabliczkę upamiętniającą jednego z żołnierzy „Szarego” – Stanisława Pietrzykowskiego ps. „Błyskawica”, który spoczywa w rodzinnym grobie. Jak mówi, postać „Błyskawicy” należy upamiętnić, ponieważ dzięki niemu udało się zlikwidować słynącego z okrucieństwa funkcjonariusza SS Eduarda Fittinga.
– Postać niestety zapomniana. Tymczasem dzięki niemu udało się dokonać udanego zamachu na Fittingu – zaznacza radny.
Fittinga zlikwidowano 29 maja 1944 roku.
Stanisław Pietrzykowski zginął w akcji rozbicia więzienia w Końskich.