Sandomierska starówka pięknieje. W najważniejszych jej częściach pojawiły się kwiaty. Wszystko dzięki darczyńcom, bo gmina zrezygnowała z nowych nasadzeń ze względu na oszczędności spowodowane pandemią.
Agnieszka i Mariusz Zioło z Kamienia Plebańskiego, którzy prowadzą gospodarstwo ogrodnicze przekazali 700 sztuk roślin. To m.in. goździki, petunie, surfinie i słoneczniki.
– Te ostatnie w warunkach miejskich to prawdziwe wyzwanie – powiedziała Anita Łukawska, miejski architekt zieleni.
– Wymagają szczególnej dbałości, wręcz indywidualnej, ponieważ są to duże, okazałe kwiaty, potrzebują dużej ilości wody. Są trudne do utrzymania, ale zarówno o nie, jak i o pozostałe kwiaty będziemy się troszczyć jak najlepiej – zapewnia urzędniczka.
Anita Łukawska podkreśliła, że dar od ogrodników znacznie poprawia estetykę. Nie wyobraża sobie miasta z pustymi donicami. Tym bardziej że Sandomierz znany jest w całej Polsce.
– Przyjeżdżają tutaj turyści z różnych stron kraju, a poza tym kręcony jest popularny serial „Ojciec Mateusz”. Ekipa filmowa ponownie przyjedzie już w lipcu – mówi.
Kwiaty posadzono na dużym i małym Rynku, na ulicy Opatowskiej oraz na skwerach – Solidarności, Niepodległości i przy katedrze.