Kardiochirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach poszerzają wachlarz zabiegów wykonywanych w klinice o operacje mało inwazyjne w zakresie naprawy lub wymiany zastawki mitralnej.
Edward Pietrzyk, kierownik Kliniki Kardiochirurgii w lecznicy na Czarnowie wyjaśnia, że dzięki takiej technice zabiegu pacjent szybciej dochodzi do zdrowia, a i sam zabieg jest dla niego mniej traumatycznym przeżyciem.
– Nowe techniki pozwolą nam leczyć pacjentów w skrajnie ciężkim stanie, którzy mogliby nie przeżyć tradycyjnej operacji, a dla których do tej pory nie mieliśmy innej oferty leczenia. Operacje wykonywane za pomocą mało inwazyjnych technik powodują mniejszą ranę i uraz pacjenta, niż przy zabiegach tradycyjnych. To skutkuje krótszym pobytem w szpitalu i szybciej powracają do sprawności i zdrowia – dodał Edward Pietrzyk.
Kardiochirurg Zbigniew Starzyk wyjaśnia, że operacja polega na wykonaniu przez lekarza tylko małego nacięcia z boku klatki piersiowej, a nie na jej otwarciu i przecięcia mostka, jak przy operacjach tradycyjnych.
– Dzięki technice miniinwazyjnej jest inny dostęp do zastawki mitralnej, niż przy tradycyjnym zabiegu. Nie przecinamy mostka, co powoduje uniknięcie dużego urazu dla pacjenta. Dostęp do zastawki jest przez boczne nacięcie klatki piersiowej po prawej stronie. Krążenie jest podłączane z pachwiny pacjenta i specjalnymi narzędziami przez to nacięcie otwieramy serce, otwieramy prawy lub lewy przedsionek i naprawiamy, albo wymieniamy taką chorą zastawkę – dodał dr Zbigniew Starzyk.
W przyszłości kardiochirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zamierzają wykonywać także zabiegi przezskórnego wszczepiania zastawki aortalnej. Będzie to możliwe dzięki nowoczesnej sali hybrydowej, której budowa w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego dobiega już końca.