W Muzeum imienia Przypkowskich w Jędrzejowie brakuje 34 eksponatów. Tak wynika z kontroli jaką w placówce przeprowadzono a w czerwcu tego roku.
W tej sprawie starosta jędrzejowski Paweł Faryna złożył dwa zawiadomienia do prokuratury. Jedno dotyczy byłego starosty Edmunda Kaczmarka, natomiast drugie byłego dyrektora Muzeum Piotra Macieja Przypkowskiego i obecnego dyrektora placówki Jana Przypkowskiego.
– Byłego starostę Edmunda Kaczmarka podejrzewa się o nie wykonanie obowiązków wynikających z właściwego nadzoru nad działalnością instytucji i jej zbiorami – poinformował starosta Paweł Faryna.
Jak tłumaczy chodzi o to, że w okresie od maja 2015 roku do listopada 2018 roku, starostwo które sprawuje nadzór nad placówką nie powiadomiło właściwych organów o możliwości popełnia przestępstwa przez ówczesnego dyrektora – Piotra Macieja Przypkowskiego. Kontrola przeprowadzona w maju 2015 roku ujawniła, że brakowało 95 eksponatów muzealnych.
Drugie z zawiadomień dotyczy byłego i obecnego dyrektora muzeum. Wśród brakujących 34 eksponatów są m.in. fotografie i 6 zegarów.
Zdaniem starosty Pawła Faryny zawiadomienie jest konieczne, albowiem muzeum jest samorządową instytucją, której organem prowadzącym jest powiat jędrzejowski. Jak zapewnia Piotr Maciej Przypkowski, były dyrektor placówki, zaginione eksponaty na pewno się znajdą, ponieważ dotychczas wiele już zostało odnalezionych.
Jego zdaniem na taki stan rzeczy wpływa brak magazynów. Eksponaty przechowywane są w różnych miejscach, nawet na strychu i w piwnicy. Ma nadzieje, że zaginione przedmioty znajdą się za rok przy kolejnej planowej inwentaryzacji.
W rozmowie z Radiem Kielce dyrektor nie ukrywał zaskoczenia, iż o sprawie zawiadomiona została prokuratura. Jak mówił, muzeum otrzymało tylko protokół z kontroli, w którym nawet nie było zaleceń pokontrolnych. Z kolei obecny dyrektor placówki Jan Przypkowski tłumaczy, że brakujące przedmioty cały czas są poszukiwane.
Pierwsze braki stwierdzono podczas inwentaryzacji w 2011. Do końca 2014 roku znaleziono 374 pozycje, a w kolejnych latach kolejne. Są to w większości małe obiekty, fotografie, druki i wycinki prasowe, które najwyraźniej nie były odkładane na miejsce. Wśród zaginionych pozycji na pewno nie znajdują się żadne przedmioty z ekspozycji stałych muzeum. Są to przedmioty przechowywane w magazynach – mówi dyrektor Jan Przypkowski.
– Ponieważ my tych obiektów nie traktujemy jako zniszczone, czy utracone sprawa nie zgłaszana była na policję i nie wykreślano ich z inwentarza muzeum – dodał dyrektor placówki.
Wśród 25 tysięcy pozycji inwentarzowych w Muzeum imienia Przypkowskich ponad 600 znajduje się w dziale Astronomii. Są wśród m.in. zegary i przyrządy astronomiczne.
Obecnie dyrekcja pisze wyjaśnienie do protokołu pokontrolnego, które skierowane zostanie do Starostwa Powiatowego w Jędrzejowie.