Program „Peryferia” ma być odpowiedzią na list otwarty byłego sekretarza miasta Janusza Kozy, który zwraca uwagę na brak autorskich inicjatyw prezydenta Kielc Bogdana Wenty. Zdaniem prezydenta, program poprawy warunków życia na obrzeżach miasta ma być kluczowym działaniem inwestycyjnym w tej kadencji.
Nie potrafi jednak powiedzieć, kiedy będą wykonywane kolejne projekty ani skąd wziąć pieniądze na ich realizację.
Bogdan Wenta zapewnia, że jego pomysły na rozwój miasta będą zawarte w tworzonej właśnie strategii. Dokument ma być gotowy do końca tego roku, czyli ponad dwa lata po objęciu urzędu przez prezydenta. Zdaniem Bogdana Wenty, kielczanie potrzebują przede wszystkim inwestycji w infrastrukturę drogową, kanalizacyjną i wodociągową. Dlatego głównie takie zadania są planowane do realizacji w ramach programu „Peryferia”. Tymczasem według danych podawanych przez Wodociągi Kieleckie, miasto jest zwodociągowane w 100 proc., a skanalizowane w 98 proc.
– Oszacowaliśmy, że na realizację postulatów mieszkańców z peryferyjnych osiedli potrzeba około 385 mln zł. W tej chwili koncentrujemy się na znalezieniu funduszy na te cele i określeniu, które zadania będziemy realizować w pierwszej kolejności – mówi prezydent.
Dodaje, że pierwsze zadania zgłoszone w trakcie konsultacji zostaną wykonane już w tym roku. Ma to być budowa ulicy Miłej. Z kolei w przypadku m.in. ulic Naruszewicza, Prostej, Wydryńskiej, Monte Cassino, Łanowej oraz Kleckiej w najbliższych miesiącach rozpoczną się prace związane z ich modernizacją.
Prezydent deklaruje również, że w planach ma inne inwestycje, w tym takie, które będą realizowane we współpracy z zagranicznymi partnerami. Nie ujawnia jednak jacy to partnerzy ani nie precyzuje, o jakie inwestycje chodzi. Mówi tylko, że z powodu pandemii koronawirusa rozmowy z tajemniczymi kontrahentami zostały przez nich czasowo zamrożone.