Prokuratura zatrzymała właściciela składowiska odpadów w Fałkowie, na którym doszło do serii pożarów. Jak mówi Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, do zatrzymania doszło wczoraj.
– Robert P. został zatrzymany. Zostanie przesłuchany w charakterze podejrzanego. Więcej będzie można dowiedzieć się po południu. Prawdopodobnie będzie komunikat w tej sprawie – mówi.
W lipcu ubiegłego roku doszło do pożaru składowiska, który nieprzerwanie trwał przez 10 dni, a do gaszenia zaangażowane zostały jednostki z całego województwa. Później doszło jeszcze do 9 pożarów. Ostatnie dwa miały miejsce 9 i 10 maja. Ustalono, że jeden z pożarów był podpaleniem, a pozostałe to samozapłony.
W listopadzie 2019 Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska cofnął pozwolenie dla właściciela składowiska na dowóz odpadów, mimo to jak alarmował wójt Henryk Konieczny, śmieci dowożone były nocą.
W marcu tego roku starostwo powiatowe w Końskich cofnęło pozwolenie zintegrowane na prowadzenie działalności przez Roberta P.