W Bałtowie od roku można pływać kajakiem. Trasa wiedzie po Kamiennej, ale obejmuje też Wisłę. Najdłuższy szlak z Bałtowa do miejscowości Kłudzie ma 36,5 km.
Sezon rozpoczął się 2 tygodnie temu. Jak mówi Radosław Sławiński, właściciel wypożyczalni kajaków, chętnych nie brakuje. W ubiegłym tygodniu niemal wszystkie łódki zostały wypożyczone. Do wyboru są cztery trasy. Najkrótsza prowadzi do Pętkowic i ma ok. 6 km długości.
– Startujemy tutaj ze starodorzecza Kamiennej, po kilku sekundach wpływamy na rzekę i płyniemy sobie pierwszą, łatwą, godzinną trasą do Pętkowic – informuje Radosław Sławiński.
Bardziej wprawieni mogą wybrać 3-godzinny spływ do Czekarzewic, 4-godzinny do Zemborzyna, a nawet 9-godzinny do Kłudzia. Dwie ostatnie przystanie znajdują się już na terenie województwa mazowieckiego. Najdłuższa trasa do Kłudzia obejmuje spływ Kamienną, a potem Wisłą. Radosław Sławiński dodaje, że kajaków wystarczy dla 80 osób, ale warto wcześniej zarezerwować sobie miejsce. Do wyboru są trzy rodzaje kajaków.
– Są jedynki dla singli, dwójki oraz trójki dla rodziny z dzieckiem do maksymalnie 8 lat – informuje Radosław Słowiński.
W rodzinnym spływie kajakowym mogą uczestniczyć nawet 2-letnie dzieci. W tej chwili rzeka Kamienna jest dość płytka, woda nie sięga wyżej, niż do pasa. Każdy z uczestników otrzymuje kapoki oraz wodoszczelne beczki, w których turyści mogą umieścić swoje rzeczy. Po spływie wracają do Bałtowa podstawionym samochodem.
Spływ kosztuje od 25 do 45 zł, w zależności od tego, którą trasę wybierzemy.