Kieleckie siłownie przygotowują się do wznowienia działalności. Właściciele kupują płyny do dezynfekcji i rozstawiają sprzęt tak, aby zachować odległości między ćwiczącymi osobami.
Do tej pory nie było wiadomo kiedy kluby zostaną otwarte, jednak na początku tygodnia, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz zapowiedziała, że nastąpi to prawdopodobnie na początku czerwca. Nie wiadomo jednak jakie obostrzenia będą obowiązywały, w związku z tym właściciele kieleckich klubów przygotowują się na wszelkie możliwości.
Gotowość do otwarcia siłowni w województwie świętokrzyskim zapowiedział Piotr Blicharski, właściciel sieci klubów Endorfina Platinium. Jak dodaje, jego priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa klientom i pracownikom, dlatego od poniedziałku trwają intensywne przygotowania.
– Wszyscy będą mieli do dyspozycji płyny do dezynfekcji i trzeba będzie skorzystać z nich po wejściu do klubu. Ponadto dozowniki będą ustawione przy urządzeniach, a klub cyklicznie będzie ozonowany. Przestawiamy także maszyny, aby była większa odległość między osobami trenującymi – zaznacza.
Jak dodaje, trwa także instalacja osłon ochronnych oddzielających pracowników recepcji od odwiedzających.
Klienci klubu Symetris także nie mają powodów do obaw. Właścicielka, Anna Orłowska-Orlik, przyznaje, że z niecierpliwością czeka na wyznaczenie daty otwarcia.
– Niestety nie znamy żadnych oficjalnych wytycznych, ale przygotowujemy się pod względem dezynfekcji i zapewnienia klientom bezpieczeństwa. Niewykluczone, że każdy klient będzie musiał być badany termometrem przy wejściu – mówi.
Jak dodaje, od 13 marca, osoby, które chciały „zamrozić” karnety miały taką możliwość. Część osób w ramach aktywnych karnetów korzystała z zajęć online. Prowadzili je trenerzy z klubu Symetris.
Otwieranie klubów fitness, salonów masażu, piercingu, a także kin i teatrów jest zaplanowane w IV, czyli ostatnim, etapie odmrażania gospodarki.