Zmiany w prawie są konieczne do kompleksowego rozwiązania problemu nielegalnych składowisk odpadów – tak uważa poseł Mariusz Gosek z Prawa i Sprawiedliwości. Parlamentarzysta zainteresował się sprawą wysypiska w Fałkowie, na którym regularnie dochodzi po pożarów.
Poseł Mariusz Gosek spotkał się z przedstawicielami gminy i straży pożarnej. W ostatni weekend, składowisko znów zaczęło się tlić i tylko dzięki szybkiej reakcji strażaków i kilkugodzinnej akcji nie doszło do pożaru.
Wójt gminy Fałków Henryk Konieczny obawia się, że z nadejściem lata i wysokich temperatur sytuacja będzie ciężka do opanowania. Jak dodaje, największym problemem jest lekceważenie prawa przez właściciela i dowożenie kolejnych odpadów mimo administracyjnego zakazu. Wójt rozważa zablokowanie dojazdu do składowiska.
– Po prostu postawię autobus w poprzek przed wjazdem. Teraz autobusy nie jeżdżą, więc kierowcy na zmianę będą pilnować. Ciągle dochodzą do nas informacje, że dowożone są kolejne śmieci – mówi wójt.
Poseł Mariusz Gosek podkreśla, że składowisko jest największym w województwie świętokrzyskim i jego utylizacja będzie droższa nawet od unieszkodliwienia składowiska w Nowinach, a samorządów na to nie stać. Parlamentarzysta informuje, że trwają prace ministerstwa środowiska i ministerstwa sprawiedliwości, aby ustanowić nowe procedury i zwiększyć kary, w podobny sposób jak w sprawie mafii VAT-owskich.
– Wystarczyło przenieść przestępstwo karuzeli VAT z dużo łagodniejszego kodeksu karnego skarbowego, do kodeksu karnego. W kodeksie skarbowym przestępstwo było zagrożone maksymalnie rokiem pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, a w przypadku karnego jest to 25 lat pozbawienia wolności – mówi poseł.
Mariusz Gosek przypomina, że po zmianie prawa, przedsiębiorcy na masową skalę przelewali do urzędu skarbowego zaległe podatki. Jak dodaje, prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie właściciela Polskich Odpadów Komunalnych, do których należy składowisko w Fałkowie.
W Polsce odkryto 300 składowisk, działających niezgodnie z prawem. Osoby odpowiedzialne za ich powstanie po kolei są karane. W Krakowie w tym tygodniu zatrzymano 41 osób należących do mafii śmieciowej, z czego 36 osób usłyszało zarzuty.