Słowa homilii papieskiej wypowiedziane przez papieża Polaka w Masłowie 3 czerwca 1991 roku miały ogromne znaczenie dla profesora Stanisława Góździa, szefa Świętokrzyskiego Centrum Onkologii i konsultora papieskiej rady Jana Pawła II do spraw ludzi chorych i służby zdrowia.
Jak przypomniał gość Radia Kielce, swoje nauczanie poświęcił czwartemu przykazaniu: „Czcij Ojca i Matkę swoją”.
– On wtedy z całą mocą, wyrazistością, z głębokim przekonaniem i emocjami mówił o wartości życia ludzkiego, rodzinie, a to była szczególna dramaturgia, ponieważ ze strony Kielc nadciągały ciężkie, czarne chmury, grzmiało, papież też grzmiał. Błyskało się i padły te wymowne słowa: „(…) Przestańcie mi klaskać, zacznijcie mnie w końcu słuchać!” – podkreślił profesor Góźdź i zaznaczył, że są one cały czas dla nas aktualne.
Gość Radia Kielce mówił, że szczególne miejsce w sercu papieża Polaka zajmowali ludzie chorzy i cierpiący.
– On mówił o nich, że są skarbem kościoła, w tym sensie, że oni są najbliżsi Bogu. Ich cierpienie, jak podkreślał Ojciec Święty, nie jest karą za grzechy, ale wyrazem łączności z Chrystusem – mówił gość Radia Kielce.
Profesor Góźdź przypomniał też słowa papieża o tym, że „nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa”.
– Poprzez cierpienie człowiek staje się bliższy Bogu – zaznaczył.
Jak dodał, św. Jana Pawła II cechowała też ogromna troska o całą służbę zdrowia. Tu nawiązał do pełnionej przez siebie funkcji konsultora w Radzie Papieskiej.
– To było największe wyróżnienie w moim życiu. Były to bardzo konkretne, robocze spotkania. Rozmawialiśmy z biskupami m.in. z Wietnamu, Korei Południowej, Ameryki, którzy byli bardzo aktywnie zainteresowani tym, jak organizować np. opiekę onkologiczną, jak działać profilaktycznie. Oni dzwonili, pytali. To było coś fenomenalnego i tu się widziało tę powszechność kościoła Katolickiego – dodał Stanisław Góźdź.