Duża część atrakcji Sandomierza znów jest dostępna dla odwiedzających. Po przerwie spowodowanej epidemią w niedzielę wznowiła swoją działalność Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.
Na starym mieście można zobaczyć kilkuosobową grupę pikinierów prowadzących zmianę warty przy najbardziej znanych miejscach historycznych. Towarzyszą temu ćwiczenia musztry.
– Staramy się walczyć jakoś z nudą i rutyną towarzyszącą wszystkim ludziom. Wdrożyliśmy nasze ćwiczenia, zauważamy zainteresowanie naszą formacją. Jesteśmy otwarci na turystów, przy zachowaniu odpowiednich odległości i innych wymagań sanitarnych chętnie fotografujemy się z nimi – powiedział Michał Gorczyca, kwatermistrz Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.
Zmiany wart można obserwować przy Bramie Opatowskiej, Ratuszu i figurze Matki Boskiej.
Turystów przyciąga także Wisła w Sandomierzu. Wznowione zostały rejsy spacerowe po rzece. Prowadzi je między innymi tak zwany dubas sandomierski. Jest on wykonany na wzór dawnej łodzi flisackiej.
Właściciel Grzegorz Świtalski powiedział, że turyści są zachwyceni m.in. dziką wyspą Koćmierzów, na którą pływa. Rejs do tego miejsca zajmuje około pół godziny. Można w tym czasie zobaczyć malownicze krajobrazy jednego z najdzikszych odcinków Wisły. Dubas sandomierski ze względu na obostrzenia może teraz przyjąć na pokład 6 pasażerów, czyli połowę tego co wcześniej.
Agnieszka Śledź z Centrum Informacji Turystycznej w Sandomierzu powiedziała, że obecnie czynnych jest około 20 hoteli w mieście, a oprócz działają apartamenty i pensjonaty. Ta liczba cały czas rośnie, podobnie jak i zainteresowanie turystów Sandomierzem. W Centrum Informacji Turystycznej pracownicy odbierają coraz więcej telefonów z pytaniami o możliwość zwiedzania obiektów oraz o atrakcje plenerowe.
Lokale gastronomiczne jeszcze nie mogą zapraszać do siebie gości, ale oferują jedzenie na wynos, są miejsca gdzie można kupić lody i kawę, czynnych jest dużo sklepów i straganów z pamiątkami. Otwarte zostały miejskie szalety przy ul. Sokolnickiego na starym mieście.