W piątek, 15 maja upływa termin zgłaszania prac, które wezmą udział w 43. Interdyscyplinarnym Konkursie Plastycznym Województwa Świętokrzyskiego. W tym roku, ze względu na pandemię koronawirusa, zmienił się regulamin.
Jak mówi Stanisława Zacharko-Łagowska, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych, jest to najpoważniejszy konkurs organizowany przez tę instytucję, ale też coroczne święto świętokrzyskich artystów. Udział w mim mogą wziąć profesjonalni twórcy związani z naszym województwem przez pochodzenie, wykształcenie lub przynależność do związków twórczych.
– Chcemy tych ludzi przynajmniej raz w roku zapraszać tutaj i wielu z nich korzysta z tej możliwości. Artyści, którzy robią karierę w innych miastach Polski, a nawet za granicą przesyłają swoje prace, a często są obecni na wernisażu. Bardzo się cieszmy, że przyjeżdżają i chcą się z nami spotkać raz w roku – podkreśla.
Tegoroczna edycja, z powodu pandemii koronawirusa, będzie się różniła od dotychczasowych. Istotną zmianą jest to, że nie trzeba dostarczać oryginału prac, a wystarczy jedynie drogą mailową wysłać zdjęcie wraz ze zgłoszeniem. Jak wyjaśnia dyrektor BWA, taka zamiana została podyktowana względami bezpieczeństwa.
– Chociaż można też do nas przynosić prace w oryginałach i takie też do nas trafiają, ale ponieważ chcemy, żeby wszyscy uczestnicy mieli takie same szanse, to również te prace sfotografujemy i w takiej formie dostarczymy jurorom. Jury także będzie pracowało w oparciu o zdjęcia – podkreśla.
– Mamy już kilka nagród. Instytucje doceniły sytuację oraz wagę tego, że w tym roku nie tylko nagradza się artystów, ale się im pomaga. W ten sposób, w jakimś niewielkim zakresie możemy ich wesprzeć – zauważa Stanisława Zacharko-Łagowska.
Nazwiska nagrodzonych zostaną ogłoszone 26 czerwca, podczas otwarcia wystawy. Zazwyczaj ten wernisaż był świętem artystów. W tym roku będzie miał skromny charakter, ale mimo to to nie odwołano „Przedwiośnia”.
– Bardzo chcemy podtrzymać ciągłość tego wydarzenia. Chcieliśmy też żeby odbyło się ono także po to, by artyści mogli zamanifestować swoją obecność i że pracują cały czas – tłumaczy dyrektor BWA.