Drukarka 3D, na której pracowali uczniowie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Busku-Zdroju uczący się w zawodzie technik informatyk i technik mechanik znalazła w czasie epidemii koronawirusa nowe, ważne zastosowanie. Urządzenie w technologii trójwymiarowej i jego najnowsze oprogramowanie wykorzystywane jest do produkcji przyłbic ochronnych.
Dziś, kiedy zajęcia edukacyjne są zawieszone i jest ogromne zapotrzebowanie na przedmioty, których brakuje na rynku, stała się wręcz niezbędna w walce z pandemią.
– Projekt 3D opracował Tomasz Lalewicz, nauczyciel przedmiotów zawodowych, a nad wykonaniem przyłbic czuwa Marek Nowak, pracownik techniczny szkoły – mówi Waldemar Wójcik, dyrektor Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Busku-Zdroju. Dodaje, że do produkcji wykorzystywana jest baza dydaktyczna i sprzętowa placówki.
– Proces produkcji przyłbicy nie jest zbyt zaawansowany, jednak czasochłonny. Wydruk jednej plastikowej obejmy przyłbicy trwa około czterech godzin, zaś drukarka jest o mocy około 600 W. Wynik 2400 W mnożymy przez cenę 1 kWh. Średnio wynosi ona 0,55 zł. Co daje nam zużycie energii w granicach 1,32 zł. Biorąc pod uwagę obecną sytuację i brak uczniów w placówce, koszty pracy drukarki spokojnie mieszczą się w naszym budżecie – zaznacza.
Tomasz Wojtyś, nauczyciel informatyki zaznacza, że konstrukcja przyłbicy produkowana jest z filamentu – tworzywa w formie sznurka stosowanego do drukarek 3D. Jego właściwością jest to, że pod wpływem temperatury topi się i umożliwia nadruk elementów trójwymiarowych na zasadzie ostudzania. Następnie trwa ręczne składanie przyłbic.
– Przy pomocy prostego wydruku, kawałka gumki, którą otrzymaliśmy od DPS Zborów oraz przezroczystej folii do laminowania dokumentów w formacie A3, jesteśmy w stanie tworzyć w pełni funkcjonalne przyłbice – przekonuje.
Dodaje, że druk jest długotrwały. Jednak liczy się jakość. W przypadku skrócenia czasu wydruk nie będzie doprecyzowany i dokładny. Mogą nastąpić też mikropęknięcia.
Warto dodać, że również w pracowni krawieckiej ośrodka pod kierunkiem Elżbiety Rubinowskiej – nauczyciela przedmiotów zawodowych, pracownicy obsługi szyją maseczki z własnej inicjatywy.
Swoimi produktami ośrodek podzielił się ze szkołami sąsiadującymi i placówkami oświatowymi, z którymi współpracuje.