Wato Arweładze, Nemanja Miletić, Ivan Marquez, Rodrigo Zalazar i Daniel Dziwniel nie są już piłkarzami Korony. Z dwoma pierwszymi kontrakty rozwiązano za porozumieniem stron, umowy dwóch następnych zostały zerwane z winy zawodników, a w piątym przypadku z winy kieleckiego klubu.
22-letni gruziński napastnik Wato Arweładze w Kielcach pojawił się w maju 2018 roku, rozegrał w „żółto-czerwonych” barwach 27 meczów w Ekstraklasie, w których strzelił 4 gole. 28-letni serbski obrońca Nemanja Miletić zasilił Koronę we wrześniu ubiegłego roku i zdołał wystąpić w zaledwie dwóch spotkaniach w elicie.
– Z obydwoma uzgodniłem warunki rozwiązania umów. Miletić i tak nie pomógłby zespołowi, bo musi przejść operację kolana – uważa prezes kieleckiego klubu Krzysztof Zając.
Kontrakty rozwiązane zostały także z hiszpańskim obrońcą Ivanem Marquezem i urugwajskim pomocnikiem Rodrigo Zalazarem. Ze względu na niesubordynację, zarząd kieleckiego klubu postanowił o ich zerwaniu z winy zawodników.
25-letni Ivan Marquez przez dwa sezony rozegrał w „żółto-czerwonych” barwach 48 meczów. 20-letni Rodrigo Zalazar, który w lipcu 2019 roku został wypożyczony z Eintrachtu Frankfurt, zaliczył 9 spotkań w PKO Ekstraklasie.
Daniel Dziwniel rozwiązał kontrakt jednostronnie, jako powód podał, że klub zalega mu z wypłatami.
– Rzeczywiście piłkarz zerwał umowę, ale złożyliśmy w tej sprawie odwołanie – powiedział Krzysztof Zając.
27-letni Daniel Dziwniel został zawodnikiem Korony w czerwcu 2019 roku i w Ekstraklasie rozegrał zaledwie 10 meczów.