Pracownik Szpitala Specjalistycznego w Sandomierzu jest zakażony koronawirusem. Wykazał to przeprowadzony wczoraj test. Chory to pracownik oddziału neurologii, mężczyzna w sile wieku.
– Oddział został zamknięty, co oznacza, że ani personel medyczny, ani pacjenci nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym. Pozostała część szpitala pracuje bez zmian, zgodnie z zasadami wprowadzonymi na czas epidemii – informuje starosta sandomierski Marcin Piwnik.
Zakażony mężczyzna czuje się dobrze. Jest teraz w swoim domu, a współmieszkaniec chorego nie ma koronawirusa, co wykazał test. Dzisiaj będzie wiadomo, czy pacjent będzie leczony na oddziale zakaźnym szpitala w Starachowicach, czy w innym miejscu. Decyzję podejmie Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Kielcach.
Do tej pory w powiecie sandomierskim stwierdzono dwa przypadki koronawirusa – u kobiety i mężczyzny. W obu przypadkach chorzy byli poddani leczeniu w swoich domach. Oddział neurologii będzie zamknięty do momentu, gdy znane będą wyniki testów na COVID-19 u wszystkich pracowników tego oddziału i pacjentów.