Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba oraz Główny Inspektor Ochrony Środowiska Paweł Ciećko odwiedzili teren składowiska niebezpiecznych odpadów w Nowinach, na którym wczoraj doszło do groźnego pożaru.
Podczas spotkania z dziennikarzami wiceminister Jacek Ozdoba podkreślił, że przyczyny pożaru będą wnikliwie analizowane przez służby. Jeśli okaże się, że do pożaru doszło na skutek podpalenia to sprawca tego czynu będzie surowo ukarany.
– Nie chciał bym być w skórze tej osoby, która to zrobiła. Jeśli potwierdzi się, że było to podpalenie taka osoba trafi przed wymiar sprawiedliwości. Takie sytuacje narażają zdrowie i życie obywateli, którzy tak jak w tym przypadku musieli zostać ewakuowani. Ta sprawa będzie wnikliwie analizowana przeze mnie i prokuratora generalnego ministra Zbigniewa Ziobro – podkreślił minister Ozdoba.
Jak podkreślił Paweł Ciećko, Główny Inspektor Ochrony Środowiska, sytuację przy składowisku odpadów niebezpiecznych w Nowinach jest na bieżąco monitorowana przez służby inspektoratu. Na miejscu pracuje także mobilne laboratorium mierzące stężenie zanieczyszczeń i jakość powietrza.
– W powietrzu cały czas są wykrywane śladowe ilości substancji powstałych w wyniku spalania chemikaliów. W powietrzu stwierdzono m.in. obecność ksylenu i kwasu azotowego, ich stężenia nie są jednak przekroczone. Na pełną diagnozę trzeba będzie jeszcze poczekać. Dopiero po dokładnych wynikach badań i analiz ewakuowani mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów – poinformował.
Z kolei Witold Bruzda, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, podkreślił, że obecnie główne działania pracowników inspektoratu będą polegać na zabezpieczaniu po pożarniczych wód gaśniczych oraz monitorowaniu stanu gleby, powietrza i wody, aby wskazać ewentualne skażenie.
– Wyniki badań opublikujemy natychmiast po ich otrzymaniu. W tej sprawie jestem także w stałym kontakcie z wójtem Sitkówki-Nowin Sebastianem Nowaczkiewiczem. Niestety niektóre analizy muszą zostać przeprowadzone w centralnym laboratorium badawczym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. To wymaga określonych procedur. Wyniki analizy zawartości w glebie metali ciężkich, które pobierzemy, wymagają odpowiedniego wysuszenia i przygotowania materiałów co może potrwać nawet kilka dni – zaznacza.
W spotkaniu z dziennikarzami wziął udział także wicewojewoda Rafał Nowak, który złożył podziękowania dla wszystkich służb za sprawne, szybkie i skuteczne działania w walce z pożarem.