Kielecki sąd oceni zachowanie 59-letniego mężczyzny, który w piątek został zatrzymany przez policjantów. Mieszkaniec Kielc będąc pod wpływem alkoholu wyszedł na spacer ze swoim 2-letnim dzieckiem.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że w piątek przed godziną 14.00 do funkcjonariuszy wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie, który na ulicy Dalekiej prowadził wózek, w którym znajdowało się dziecko. Według relacji świadka, dziecko co chwilę wychylało się z wózka, a jego opiekun miał trudności z zachowaniem równowagi.
Pierwsi na miejscu pojawili się strażnicy miejscy, jednak widząc agresywne nastawienie kielczanina, wezwali na pomoc policjantów. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, mężczyzna zaczął ich obrażać oraz nie stosował się do wydawanych poleceń. Funkcjonariusze, w związku z brakiem reakcji, obezwładnili go. Nawiązali także kontakt z babcią, która zaopiekowała się dzieckiem. 59- latek został zatrzymany.
Mężczyzna, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znieważenia policjantów, do którego się przyznał. Wyraził także wolę do dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności. Policjanci o nieodpowiedzialnym sprawowaniu opieki przez kielczanina nad małym dzieckiem powiadomili także sąd rodzinny.