Pogoda sprawiła, że dobroczynnych roślin już możemy szukać na łąkach. Wiosna to etap pierwszych młodych listków, jak mówią zielarze, i to w ich poszukiwaniu można teraz wybrać się na łono natury. Powinniśmy już znaleźć zielone listki mniszka lekarskiego, krwawnika, pokrzywy, czy kwiaty forsycji.
– Są to zioła bardzo pospolite, dostępne praktycznie wszędzie. Nie tylko na łąkach, ale też na trawnikach w pobliżu domów – mówi Teresa Tomaszewska, zielarka i propagatorka medycyny naturalnej, która w Hucie Szklanej prowadzi „Oazę Zdrowia”.
Podkreśla, że warto jednak starannie wybierać miejsca zbiorów – lepsze będą okolice z dala od ruchu pojazdów. Sprawdzajmy też kondycję ziół – czy są stosunkowo czyste, ładnie wybarwione, dorodne i soczyste.
Teraz jest też czas zbiorów miodunki plamistej, która co prawda nie rośnie na dziko, ale można ją samemu zasadzić. W okresie epidemii koronawirusa może okazać się szczególnie przydatna – to doskonała roślina na infekcje oddechowe.
– Polecam osobom zmagającym się z astmą lub innymi chorobami płuc – mówi Teresa Tomaszewska.
Znawczyni dodaje, że roślina nazywa się miodunka, ponieważ cieszy się ogromnym zainteresowaniem pszczół, ale polska nazwa tego ziela to „płucnik”, co także wskazuje na jego silne właściwości wspomagające układ oddechowy.
Zioła najlepiej zbierać w pogodne dni i najlepiej spożywać je na świeżo. Jeśli zbierzemy więcej włóżmy do słoika i przetrzymujmy w lodówce.
Teresa Tomaszewska zachęca, by zioła wykorzystywać do naparów, surówek, ale też do różnych dipów. Mają działanie nie tylko dobroczynne dla zdrowia, lecz także sprawiają, że dania są lżejsze i bardziej aromatyczne.
– Mniszka lekarskiego, pospolicie nazywanego mleczem nie przygotowuje się na ciepło. Osobiście bardzo polecam zupę szczawiowo-pokrzywową. Najsmaczniejsza jest z ziemniaczkami i jajkiem na twardo. To wspaniała propozycja wiosenna o właściwościach oczyszczających i wzmacniających – zaznacza zielarka.
Pokrzywę można też wykorzystać jako farsz do naleśników, czy krokietów, albo jako pesto do makaronów. Najpierw jednak warto ją zblanszować, podobnie jak szpinak.