Europosłowie z województwa świętokrzyskiego prezentują skrajnie odmienne oceny działań Unii Europejskiej w walce z koronawirusem.
Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości uważa że Unia więcej mówi, niż robi, z kolei Róża Thun z Koalicji Obywatelskiej broni Wspólnoty, podkreślając że nie ma ona wystarczających kompetencji, by pomagać w ochronie zdrowia.
Unia przekazała 37 mld euro na walkę ze skutkami pandemii. Z unijnego funduszu inwestycyjnego Polska może wykorzystać prawie 7,400 milionów euro. Nie są to jednak nowe pieniądze, pochodzą z obecnego budżetu unijnego i udało się je wyasygnować w wyniku przesunięć budżetowych.
Zdaniem Dominika Tarczyńskiego, dotychczasowe działania Wspólnoty są niewystarczające, a wręcz ich brakuje.
– Do tej pory realna pomoc nie pojawiła się. Pieniądze, które trafiają do państw członkowskich nie są nowe, to relokacja już przekazanych pieniędzy, co oznacza że będą przekazane na działania inne niż pierwotnie zakładano – podkreśla poseł.
Europoseł uważa, że zapowiedź przekazania 27 państwom 150 respiratorów, to żart i porównuje tę liczbę do 100 respiratorów, które tylko w Polsce przekazały siostry zakonne jednego ze zgromadzeń. Dominik Tarczyński twierdzi, że nastroje mieszkańców krajów najbardziej poszkodowanych w wyniku pandemii są wyraziste, czego skutkiem może być dekompozycja Unii Europejskiej.
Według europoseł Róży Thun, miliardy które mają do wykorzystania kraje w ramach relokacji funduszy powinniśmy traktować jako nowe, ponieważ gdyby nie pandemia, Polska by z nich nie skorzystała.
– Mimo że rząd w Polsce znacznej sumy nie wykorzystał, bo nie złożył odpowiednich projektów, teraz te pieniądze będzie mógł zainwestować w zdrowie – mówi.
Róża Thun podkreśla też, że Wspólnota nie ma kompetencji w dziedzinie zdrowia, bo państwa członkowskie pozostawiły tę politykę dla siebie. Zadaniem Unii jest koordynowanie działań w zakresie ekonomicznym. Posłanka zaznaczyła, że Wspólnota pomaga dziś, organizując Europejczykom powrót do domów, finansując zdalne nauczanie, czy wspierając działania nad szczepionką przeciwko koronawirusowi.
O komentarz poprosiliśmy także Adama Jarubasa, europosła PSL, jednak do tej pory nie udało nam się z nim skontaktować.
Działania Unii Europejskiej są różnie komentowane na świecie, przeważają jednak negatywne opinie.
Jak podaje dziennik.pl, do 30 procent spadł we Włoszech odsetek obywateli popierających Unię Europejską – taki wynik sondażu prezentowało na początku kwietnia włoskie „Il Giornale”.
Jak podaje gazetaprawna.pl, w drugiej połowie marca premier Hiszpanii Pedro Sanchez wezwał Unię Europejską, aby w związku z pandemią koronawirusa opracowała “nowy plan Marshalla”, który pomógłby odbudować europejską gospodarkę i usprawnić walkę z ekspansją SARS-CoV-2.
W wywiadzie dla „Financial Times” prezydent Francji Emmanuel Macron mówił z kolei, że Unia Europejska upadnie jako projekt polityczny, jeśli nie będzie wspierała dotkniętych kryzysem krajów, takich jak Włochy i nie pomoże im wyjść ze skutków pandemii koronawirusa. Według prezydenta Francji powinien zostać stworzony fundusz, który finansowałby państwa członkowskie w zależności od ich potrzeb, a nie wielkości ich gospodarek.
Wczoraj światowe media informowały, że szefowa Komisji Europejskiej przeprasza Włochy za opóźnioną reakcję na pandemię koronawirusa. Ursula von der Leyen podkreślała, że potrzebny jest nowy planu Marshalla, który musi zostać zastosowany od razu.