Szpital Powiatowy w Skarżysku-Kamiennej wznowił działalność oddziału chirurgicznego. Jak informowaliśmy, oddział został zamknięty w marcu, po tym, gdy zakażenie koronawirusem potwierdzono u osoby z personelu medycznego, która pracowała na tym oddziale.
Leszek Lepiarz, dyrektor skarżyskiej lecznicy informuje, że chirurgia od dzisiejszego ranka wznowiła działalność, ale jeszcze w okrojonym składzie personelu medycznego.
– Natomiast pozostałe oddziały, czyli neurologia, udarowy, rehabilitacja neurologiczna i otolaryngologia nadal są zamknięte. Być może od środy przyszłego tygodnia uruchomiony zostanie oddział otolaryngologii, a w późniejszym terminie neurologia – dodał Leszek Lepiarz.
Powiat skarżyski to jak dotąd największe ognisko wirusa SARS-CoV-2 w naszym regionie. Dotychczas obecność koronawirusa potwierdzono tam aż u 73 osób, na 177 przypadki zachorowań w całym województwie.
Tymczasem w buskim szpitalu powiatowym zamknięty został kolejny oddział. Chodzi o internę. Jak informuje Grzegorz Lasak, dyrektor lecznicy, okazało się, że zakażona została jedna z lekarek, która miała kontakt ze starszą pacjentką z oddziału geriatrycznego.
– Dzisiaj otrzymaliśmy dodatni wynik pani doktor, która przyjmowała zakażoną pacjentkę na oddział. Dlatego od dziś do odwołania oddział wewnętrzny w naszym szpitalu jest zamknięty. Pacjenci zostaną przeniesieni do części geriatrycznej. Musimy także ustalić, kto mógł mieć kontakt z panią doktor i te osoby również zostaną poddane badaniom – dodał Grzegorz Lasak.
Jak informowaliśmy, pierwszym oddziałem, który w Szpitalu Powiatowym w Busku-Zdroju musiał być zamknięty, jest oddział geriatryczny. Tam przez kilka dni hospitalizowana była starsza kobieta zakażona koronawirusem. Natomiast kolejne dwa oddziały, czyli ginekologiczno-położniczy i neonatologiczny musiały zostać tymczasowo zamknięte, po tym, gdy jedna z pracujących tam położnych miała kontakt z podejrzanym o zakażenie mężem. Dziś od tej kobiety mają być pobrane próbki do badań. Ich wyniki będą znane najprawdopodobniej jutro.
Działalność zawiesił też czasowo oddział chirurgiczny w Szpitalu Specjalistycznym w Końskich. Jak informuje Wojciech Przybylski, dyrektor lecznicy, u pacjenta, który był operowany w szpitalu w Starachowicach, a następnie przewieziony do Końskich po pięciu dniach wynik badań na obecność koronawirusa nie był jednoznaczny.
– 18 pracownikom naszego oddziału chirurgicznego wykonaliśmy testy na obecność koronawirusa. W przypadku dwóch młodych lekarzy wynik wyszedł wątpliwy, a w przypadku dwóch pielęgniarek testy potwierdziły zachorowanie na Covid-19. Panie zostały poddane kwarantannie – dodał Wojciech Przybylski.
Około 20 pacjentów z oddziału chirurgicznego pozostało na oddziale. Od nich próbki do badań zostaną pobrane w siódmej dobie pobytu w szpitalu. Jeżeli któryś z pacjentów opuści lecznicę wcześniej, będzie od razu kierowany na kwarantannę.
Obecnie Szpital Specjalistyczny w Końskich oczekuje na wynik badań kilkunastu osób, zarówno personelu medycznego, jak i pacjentów.