Świętokrzyska policja będzie w najbliższych dniach zwracać szczególną uwagę na przestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych.
Młodszy aspirant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach podejrzewa, że pojawią się osoby, którym policjanci będą musieli przypominać o wejściu w życie nowych przepisów.
– Funkcjonariusze będą zwracali szczególną uwagę na osoby, które nie będą miały zakrytych ust i nosa w miejscach publicznych. Jeśli chodzi o konsekwencje, to każda sytuacja będzie rozpatrywana indywidualnie – dodaje policjant.
Damian Janus zachęca do przeczytania wczorajszego rozporządzenia Rady Ministrów i przypomina, że zakrywanie ust oraz nosa w przestrzeni publicznej obowiązuje do odwołania. Dodaje, że rozporządzenie jasno wskazuje, w jakich miejscach i sytuacjach należy stosować się do tego obowiązku.
– To wszystkie miejsca ogólnodostępne, a więc na przykład ulice, obiekty kultu religijnego, obiekty handlowe i targowiska. Obowiązek nie obejmuje osób wykonujących czynności zawodowe wewnątrz budynku, chyba, że mają bezpośredni kontakt z interesantem – zaznacza policjant.
W przypadku wykroczenia policja ma możliwość upomnienia, nałożenia mandatu do 500 zł lub skierowania wniosku do sądu. Z kolei sąd może za wykroczenie nałożyć grzywnę do 5 tys. zł.
Maseczek nie muszą nosić m.in. dzieci do 4 roku życia, a także osoby podróżujące prywatnym samochodem same lub z osobami, z którymi mieszkają. Z zakrywania ust i nosa są także zwolnieni duchowni sprawujący czynności religijne.
Policja nadal patroluje parki, skwery, place zabaw i inne tereny rekreacyjne, ponieważ wciąż obowiązuje tam zakaz wstępu.