Michał Jurecki wraca do Polski! 35-letni piłkarz ręczny nie będzie jednak reprezentował barw PGE Vive, ale… wzmocni zespół Azotów Puławy.
Przypomnijmy, szczypiornista po 9 latach gry w Kielcach przed ubiegłym sezonem przeniósł się do zespołu Flensburga. Po rocznej przygodzie na parkietach Bundesligi popularny „Dzidziuś” znów będzie występował na parkietach PGNiG Superligi.
– Bardzo się z tego cieszę – oznajmia zawodnik.
– Żałuję tylko, że nie będę się mógł szybko spotkać z kibicami, ale na to przyjdzie jeszcze czas przed inauguracją rozgrywek. Teraz mam dla was tylko jeden przekaz – zostańcie w domu – nawiązuje do sytuacji związanej z pandemią koronawirusa były kapitan PGE Vive.
– Michał znalazł się na liście życzeń, jaką przedstawił nam trener Lars Walther. To jeden z dwóch graczy, których życzyłby sobie nowy szkoleniowiec. Na dziś udało nam się dopiąć transfer Michała Jureckiego. Co do gracza z Bośni sprawa na razie jest otwarta, ale raczej będziemy rekomendowali trenerowi budowanie zespołu w oparciu o krajowych zawodników. Ten temat pozostawiamy otwarty – mówi Jerzy Witaszek, prezes Azotów Puławy.