– To będą pierwsze święta, podczas których będziemy sami, czyli ja z małżonką i synem. Do tej pory zawsze spędzaliśmy je w większym gronie, czyli z dziadkami i rodzicami – mówi Sławomir Szmal, były bramkarz reprezentacji Polski, Vive Kielce i najlepszy piłkarz ręczny świata 2009 roku, a obecnie trener bramkarzy kieleckiego klubu i nauczyciel w Liceum SMS ZPRP w Kielcach.
– Musimy ten okres spędzić w domu, ale starajmy się, żeby to był miły czas, żebyśmy mogli pozytywnie patrzeć w przyszłość – zachęca popularny „Kasa”.
– Na stole będzie dobra szyneczka, dobra kiełbasa, żurek i jajka. Nie będzie natomiast typowej babki wielkanocnej. Syn uwielbia murzynka, a ja orzechowca, więc małżonka obiecała, że będą te dwa ciasta – zdradza Szmal.
– W kuchni jestem szeregowym żołnierzem i tutaj poddaję się małżonce. Ona rządzi, a ja jestem typowym podkuchennym. W kuchni jestem naprawdę bardzo, bardzo grzeczny – śmieje się Sławomir Szmal.