Kuchnia na Wielkanoc w naszym regionie to dziedzictwo wielowiekowej tradycji. Wyrasta z korzeni kuchni staropolskiej. Na stole niezmiennie od lat królują baby, mazurki, jajka i biała kiełbasa. Z opowieści mieszkańców oraz wielu dokumentów wynika, że np. w gminie Pacanów na Wielkanoc oprócz tradycyjnych potraw i produktów, wytwarza się także tzw. kiełbasę pacanowską.
Teresa Banach ze Stowarzyszenia Żabieckie Powiślanki podkreśla, że to jeden ze specjałów, które wyrabiano w gminie Pacanów jeszcze przed II wojną światową. I to ten produkt po dziś dzień króluje na stołach wielkanocnych w każdym pacanowskim domu.
Kiełbasa pacanowska zwana także swojską i wiejską wytwarzana jest z mięsa wieprzowego z dodatkiem wołowiny lub cielęciny. Następnie jelita napełniane są zmielonym mięsem doprawianym solą, pieprzem i czosnkiem. Tak przygotowane „wianki” wiesza się na drążkach, a następnie wędzi drzewem liściastym. Teresa Banach dodaje, że w tym jest cały sekret tajemnicy smaku.
– Do wędzenia nadaje się drewno z drzew owocowych. Może być to drewno z jabłoni, czereśni, które podczas wędzenia nadaje pożądany kolor. Ważne, aby drzewo nie było zbyt suche, ani mokre, miało odpowiednią wilgotność – zaznacza.
Teresa Banach dodaje, że kiełbasa wytwarzana jest także na Święta Bożego Narodzenia, chrzciny i inne ważne uroczystości lokalnej społeczności.
– Spożywanie naszej pacanowskiej kiełbasy nie podnosi ciśnienia krwi w organizmie, nie wpływa na zwiększenie poziomu cholesterolu. Po zjedzeniu dobrze jest wpić odrobinkę nalewki z dzikiego bzu – zaznacza.
Kiełbasa pacanowska znajduje się także na liście tzw. produktów tradycyjnych. Na stronach Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi możemy przeczytać, że tak przygotowana kiełbasa ma trwałość nawet do roku.